Spór o pieniądze na sesji powiatu

31.10.2015   Autor: Agnieszka Kledzik
---

Znów ostra dyskusja i kłótnia o pieniądze. Tak wyglądała ostatnia sesja rady powiatu. Lista potrzeb różnych powiatowych inwestycji się wydłuża, a pieniędzy w kasie powiatowej nie przybywa.

Sesja powiatu rozpoczęła się od złożenia gratulacji nowo wybranym posłom i senatorowi. Gratulacje oraz kwiaty otrzymali Małgorzata Janyska i senator Mieczysław Augustyn z Platformy Obywatelskiej oraz dwóch posłów z Prawa i Sprawiedliwości Maks Kraczkowski i Marcin Porzucek.

Później rozgorzała dyskusja. Jak zwykle radnych rozemocjonowały pieniądze. Tym razem dla sportowców. Nagrody dla nich, choć zostały podniesione, to zdaniem wielu radnych powinny być wyższe.

- Nagrody powinny być jeszcze wyższe z tego względu, że aby osiągnąć taki sukces jak medal olimpijski to jest niesamowita praca, mnóstwo wyrzeczeń, mnóstwo treningów, mnóstwo poniesionych kosztów, dlatego chciałbym, żeby nagroda pierwszego stopnia wynosiła 10 tysięcy, drugiego stopnia 8 tysięcy i trzeciego stopnia 6 tysięcy – mówi Przemysław Pochylski, radny powiatu, Porozumienie Samorządowe.

Radni zatwierdzili nowe stawki dla sportowców, znacznie wyższe od poprzednich.

- Zarząd powiatu pilskiego i w konsekwencji rada powiatu podjęła uchwałę o zwiększeniu o 100% dotychczasowych nagród za wybitne osiągnięcia i wyniki w sporcie. Do tej pory były to kwoty rzędu od tysiąca złotych w przypadku kwoty dla trenera do kwoty 4 tysięcy za udział na przykład w finale Igrzysk Olimpijskich, zdobycia medalu – mówi Eligiusz Komarowski, członek zarządu powiatu pilskiego.

Później radni jednogłośnie zatwierdzili wsparcie finansowe dla gminy Kaczory i Wyrzyska na remonty dróg. Ale już podczas wolnych wniosków radny PO Marian Martenka złożył kolejne wnioski o dofinansowanie w przyszłym roku drogi w Równopolu i Morzewie w gminie Kaczory oraz budowy ścieżki rowerowej pomiędzy Piłą a Kaczorami. To jednak nie wszystko. Radny wnioskował także o 10-procentową podwyżkę dla pracowników pomocy społecznej.

- Cała pomoc społeczna jest niedofinansowana i absolutnie potrzebuje podwyżek. Jest to trudna praca i bardzo odpowiedzialna. W domach pomocy społecznej, na przykład pilskim jest to praca, która jest bliższa pracy na oddziale paliatywnym niż pracy w prawdziwym domu pomocy społecznej, takim jak organizował pan senator, czyli domu spokojnej starości. Wymaga to naprawdę predyspozycji i bardzo obciąża psychicznie - mówi Marian Martenka, Platforma Obywatelska.

I okazuje się, ze prawdopodobnie zarobki pracowników pomocy społecznej się zwiększą, Zarząd powiatu, jeszcze zanim wpłynął wniosek planował w przyszłym roku podnieść ich dochody. Jak wysokie to będą podwyżki, nie wiadomo. Te które zaproponował radny Marian Martenka uszczupliłyby budżet powiatu o półtora miliona złotych rocznie.

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group