Przełom w sprawie budowy obwodnicy dla Trzcianki. Samorządowe Kolegium Odwoławcze odrzuciło protesty blokujące wydanie decyzji środowiskowej. Choć inwestycja ma ruszyć w 2028 roku, obecne rozstrzygnięcie otwiera samorządowi drogę do fazy projektowej i walki o unijne fundusze.
- Wstępnie jesteśmy w porozumieniu z Urzędem Marszałkowskim i z drogami wojewódzkimi, że przejmiemy na siebie proces projektowania tej obwodnicy. Natomiast musimy odczekać, aż Samorządowe Kolegium Odwoławcze te odwołanie rozpatrzy. Zakładamy, że z korzyścią dla nas - mówi Krzysztof Jaworski, burmistrz Trzcianki.
Tak, jeszcze pod koniec września mówił burmistrz Trzcianki na naszej antenie w programie Rozmowa Dnia. Tymczasem w tym tygodniu, na stronie urzędu miasta pojawił się nowy komunikat
- Samorządowe Kolegium Odwoławcze odrzuciło uwagi osób, które chciały blokować te inwestycje i jesteśmy już w gotowości - dodaje burmistrz Trzcianki.
Ale sama decyzja SKO to dopiero początek rozłożonej na lata inwestycji. Teraz samorząd musi wystąpić do Urzędu Marszałkowskiego, z prośbą o współfinansowanie i współrealizację kolejnego etapu, czyli stworzenie dokumentacji technicznej. To potrwa kolejne dwa lata.
Komentarze