Czytamy coraz więcej, ale i tak jesteśmy w ogonie Europy

Czytamy coraz więcej, ale i tak jesteśmy w ogonie Europy

Poziom czytelnictwa w Polsce ustabilizował się. Po przynajmniej jedną książkę w ciągu roku sięgnęło ponad 41 procent Polaków. To wynik podobny do ubiegłorocznego. Nadal jednak pod tym względem jesteśmy w ogonie państw Europy. 

Choć do Szwecji czy Francji - czyli krajów przodujących w Europie pod względem poziomu czytelnictwa sporo nam brakuje, to jest nadzieja na zmiany, bo o tym, że warto czytać i to od najmłodszych lat przekonują liczne badania i autorytety. Z ostatniego badania dowiadujemy się, że po książki w Polsce chętniej sięgają kobiety (47%) niż mężczyźni (35%). Niezmiennie najwięcej czyta młodzież (54%) oraz osoby powyżej 70 roku życia (25%). Księgarze przekonują, że warto czytać jak najwięcej i to najlepiej w formie papierowej.   

- Jeżeli czytamy to około 29 ośrodków w mózgu się uruchamia, aż do ośrodka przyjemności, bo albo mamy przyjemność, albo nie. Książka rozwija też fantazję. Dziecko musi sobie wyobrazić ten obraz i ono jest po prostu bardziej przygotowane do kontaktu z zewnętrznym światem. Nabywa cech społecznych - przekonuje księgarz Jan Lus.

Eksperci zwracają uwagę na osiem naukowych powodów by sięgnąć po książkę. Czytanie zwiększa inteligencję, uczy myślenia, pobudza wyobraźnię, poprawia wydolność mózgu, uczy cierpliwości, pomaga się zrelaksować, rozwija umiejętność wysławiania się, a nawet pomaga w walce z Alzheimerem.   
 
 

Komentarze

Funkcja dodania komentarzy pod tym artykułem jest wyłączona. Napisz do nas jeżeli chcesz wypowiedzieć się na ten temat.