Oszustwo na BLIK-a. Kobieta straciła 500 zł

27.03.2023   Autor: Redakcja
597---248
59-letnia mieszkanka Czarnkowa przez ,,oszustwo na BLIK-a" straciła 500 złotych. Scenariusz zazwyczaj jest ten sam: oszuści inicjują rozmowę na facebookowym komunikatorze Messenger, podszywają się pod znajomych i proszą o szybką pożyczkę.

BLIK to polski system płatności mobilnych, który umożliwia użytkownikom smartfonów płacenie w sklepach stacjonarnych i internetowych, a także wypłacanie pieniędzy w bankomatach za pomocą sześciocyfrowego kodu wygenerowanego przez aplikację bankową.

– Niestety tę ,,wygodną" formę płatności wykorzystują przestępcy, o czym przekonała się 59-letnia mieszkanka Czarnkowa, która straciła 500 złotych. Scenariusz zazwyczaj jest ten sam: oszuści wykradają dane do kont na profilach społecznościowych, logują się do nich, a potem piszą do potencjalnej ofiary, która znajduje się w grupie znajomych: "Hej, mam sprawę. Masz blik-a? Ten w aplikacji banku". Później pojawia się sedno sprawy, czyli prośba o podanie kodu „blik” – informuje st. asp. Karolina Górzna-Kustra, rzecznik prasowy czarnkowskiej policji.
Oszuści tłumaczą, że właśnie robią zakupy przez Internet i mogą zapłacić tylko ,,blikiem", a ich bank go nie obsługuje, bądź stoją przy kasie i chcą zapłacić za zakupy, ale ich karta płatnicza akurat w tym dniu straciła ważność. Proszą też o podanie numeru rachunku bankowego, aby niezwłocznie wykonać przelew, nawet z nadwyżką, za fatygę i pomoc.

Policja apeluje o ostrożność, bo taka forma kontaktu może się okazać zwykłym oszustwem, a my możemy stracić swoje oszczędności. Zanim przekażemy jakiekolwiek pieniądze skontaktujmy się z taką osobą telefonicznie i sprawdźmy, czy faktycznie potrzebuje naszej pomocy.

fot. KPP Czarnków

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group