14 lat w kolejce po mieszkanie komunalne w Pile...

27.05.2022   Autor: Artur Maras
---
Na mieszkanie komunalne w Pile czeka się nawet 14 lat. Czas ten można skrócić godząc się na zdewastowany lokal z koniecznością wyremontowania go. Na tę opcję z braku pieniędzy nie decyduje się jednak wiele osób. A na liście oczekujących nadal jest w Pile blisko 250 rodzin.  
 
Izabela Iwanowicz od kilku lat stara się o mieszkanie komunalne dla siebie i trojga swoich dzieci. Kobieta od kilkunastu lat wynajmuje mieszkania na wolnym rynku. Choć regularnie płaci czynsz to z tego mieszkania, musi wyprowadzić się do końca czerwca. Szuka więc alternatywy. Niestety ceny najmu poszybowały w ostatnich miesiącach w górę, za co po części odpowiada napływ uchodźców z Ukrainy. 
 
- Wiadomo, że pozajmowali trochę ten nasz rynek. Wiadomo, że im trzeba pomóc. Nie mówię, że nie, ale co z nami? Co z obywatelami? Takimi mamami jak ja. Co ja mam dzieciom powiedzieć? Że idziemy na ulice czy do Domu Samotnej Matki, gdzie ja przez 13 lat starałam się zapewnić im normlany dom? - mówi Izabela Iwanowicz, która czeka na mieszkanie komunalne. 
 
Takim domem mogłoby być dla nich mieszkanie komunalne. Tym bardziej, że kobiecie coraz trudniej związać jej koniec z końcem.   
 
- Nie jestem w stanie się utrzymać, bo leki, ubrania, zabawki. Inne rzeczy? Jedzenie jak poszło w górę przez inflację - dodaje pilanka. 
 
W dodatku syn kobiety wymaga rehabilitacji. 
 

 
Takich rodzin czekających na przydział mieszkania komunalnego jest w Pile blisko 250. Lista oczekujących jest długa, bo wolnych lokali komunalnych jest jak na lekarstwo.  
 
- W trakcie roku jesteśmy w stanie zadysponować, do remontu będzie to większa liczba, bo moglibyśmy oddać nawet 20, 30 i więcej przynajmniej na ten moment. Natomiast gotowych do zasiedlenia jest kilka, może do 10 sztuk, które jest nam w stanie przygotować MZGM w ramach swoich skromnych środków - tłumaczy Edward Karnaś, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w UM w Pile.  
 
Skromnych, bo wielu lokatorów MZGM nie płaci czynszu i koło się zamyka. Zadłużenie sięga już ponad 9 mln złotych. Dlatego Wydział Gospodarki Mieszkaniowej, aby skrócić kolejki proponuje zdewastowane mieszkania do remontu. Lokator musi przeznaczyć na to minimum 20 tys. zł. Miasto buduje także nowe mieszkania komunalne. Przed rokiem pilski TBS oddał 36 takich lokali przy ul. Kity. Obok powstaje blok na 36 kolejnych mieszkań.  
 
- Na pewno jest to kropla w morzu potrzeb. Zdajemy sobie z tego sprawę, tylko trzeba też zwrócić uwagę na możliwości. Budownictwo jest coraz droższe, stąd też nie mówiłem o konkretnych planach realizacji następnego budynku, bo musimy zastanowić się w jaki sposób, przede wszystkim jak finansowo podołamy tej inwestycji - wyjaśnia Remigiusz Dekarli, prezes TBS w Pile. 
 
Kolejny blok TBSu miałby powstać na działce przy Wojska Polskiego. Na ten moment nie wiadomo jednak czy wyłącznie pod budownictwo komunalne czy też komercyjne.

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group