Strażacy zbierają na nowy wóz sprzedając złom

26.03.2021   Autor: Mateusz Manthai
233---401
Strażacy z OSP w Wyszynach potrzebują pieniędzy na zakup nowego samochodu ratowniczo-gaśniczego. Chcą je zdobyć w nietypowy sposób – zbierając i sprzedając złom. Jak mówią, liczy się każda złotówka.
 - Chcemy zakupić auto większego gabarytu. Mamy też złożony wniosek w gminie i czekamy na decyzję o dotacji. Musimy mieć 10% własnego wkładu na ten samochód. Na tę chwilę mamy parę zgłoszeń. W sobotę, jak damy radę, koledzy objadą okoliczne wsie. Tam, gdzie dostaliśmy znać, zbiorą złom. Wejdziemy do każdego domostwa, do każdego gospodarza, bo tam znajdzie się najwięcej złomu. Może być ciężki złom, odlewy. Kto, co ma, będziemy brać - mówi Grzegorz Laskowski, prezes OSP w Wyszynach
Off
Ochotnicy z Wyszyn zbierają też stare maszyny rolnicze, bojlery, wanny, czy pozostałości ogrodzeń. Nie zabiorą natomiast sprzętów elektronicznych. Jak mówią, tego typu urządzeń nie przyjmie żaden skup złomu. Strażacy spod Budzynia mają obecnie do dyspozycji 20-letniego Stara. Myślą jednak o nowym aucie, z przednim napędem z uwagi na trudny teren, na jakim znajduje się jednostka.

Bliskość lasów i grząskich pól nie sprzyja prowadzeniu akcji ratowniczych. Strażacy z Wyszyn mają także na uwadze przyszłą drogę ekspresową S11. Ta ma powstać w bliskim sąsiedztwie wsi i to właśnie ochotnicy z Wyszyn, w razie wypadku, będą pierwszą jednostką z dostępem do wjazdu na ekspresówkę. Poza autem, strażacy planują kupno butli tlenowych, hełmów i nowych mundurów.

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group