Po uchwaleniu budżetu Powiatu Złotowskiego wiadomo już, że w starostwie i powiatowych jednostkach organizacyjnych trzeba będzie ostro ciąć wydatki. Oszczędności dotkną wszystkich dziedzin. Na samej tylko organizacji i funkcjonowaniu urzędu planuje się zaoszczędzić około miliona złotych. W związku z zmniejszeniem subwencji oświatowej niewykluczona jest również likwidacja szkół.
W poniedziałek podczas sesji Rady Powiatu Złotowskiego radni przyjęli budżet na 2015 rok. Nie zabrakło mereologicznej dyskusji. Najwięcej uwag miał radny opozycji Romuald Duszara.
- Uważam, że przyjęty projekt budżetu na 2015 rok jest fatalny, cofa on Nas o kilkanaście lat. Zarząd powiatu złotowskiego nie zadał sobie zbyt wielkiego trudu podczas przygotowania go – podkreśla Romuald Duszara, radny Rady Powiatu Złotowskiego.
Z takim stwierdzeniem nie zgadza się starosta złotowski, Ryszard Goławski. Jego zdaniem faktycznie przyszłoroczny budżet czekają cięcia, ale nie będą ona na tyle drastyczne.
- Musimy szukać oszczędności. Zaczynamy jednak od siebie stąd likwidacja wydziałów w starostwie powiatowym. Dziwi Nas fakt, że zmniejszyła się subwencja oświatowa. Z tego tytułu nie wykluczamy także likwidacji szkół – mówi Ryszard Goławski, starosta złotowski.
Wzorem lat ubiegłych budżet w ciągu roku będzie wielokrotnie modyfikowany. Czy wspomniane cięcia faktycznie będą tak drastyczne i odczują je sami mieszańcy pokaże nam ten 2015 rok.