Co trapi myśliwych?

---

To był dobry, jubileuszowy rok, ale przeszedł już do historii. Rok 2014 niesie wiele wyzwań, wśród nich największe, zrodzone przed kilkoma dniami – afrykański pomór świń, przed którym trzeba się bronić wszystkimi sposobami. Takie oraz wiele innych wniosków wypłynęło z corocznej narady łowczych kół łowieckich Okręgowego Polskiego Związku Łowieckiego w Pile.

Rok 2013 był rokiem, w którym PZŁ świętował dziewięćdziesiąte urodziny i należał do udanych. Z myślą o przyszłości powstał plan pracy na rok 2014. – Nasze najważniejsze zadanie, to edukacja. Ciągle jest wiele osób, które nie do końca zdają sprawę z tego, czym się zajmujemy. Dlatego właśnie stawiamy na edukację i podejmujemy współpracę m.in. ze szkołami – mówi Sławomir Jaroszewicz, łowczy okręgowy.

A do działań myśliwych należy także dbałość o zwierzęta żyjące w lasach. – Mało kto wie, że tylko dzięki działaniom leśników i myśliwych w naszym kraju przetrwały wszystkie dzikie gatunki zwierząt – mówi S. Jaroszewicz.

Niestety w przygotowany przez członków związku plan działań na 2014 rok wkradł się naglący problem. – Pojawił się przed kilkoma dniami, to afrykański pomór świń, który dotarł do Polski i jest bardzo niebezpieczny. Musimy zrobić, wszystko, co w naszej mocy, żeby zapobiec rozprzestrzenieniu tej choroby, w przeciwnym razie była by to tragedia – mówi S. Jaroszewicz.

Afrykański pomór świń to jeden z pilniejszych i spędzający sen z powiek temat spotkań w gronie ludzi związanych z lasami. Dużo czasu poświęcono mu także podczas corocznej narady łowczych kół łowieckich Okręgowego Polskiego Związku Łowieckiego w Pile.

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group