Burza w Baskecie

15.09.2013   Autor: Redakcja
---

„Lans braci Pochylskich, czyli dlaczego Piotr Stawiński przestał być sponsorem Basketu”. To tytuł wywiadu, jakiego udzielił Piotr Stawiński na łamach lokalnej prasy. Wywiadu, dzięki któremu zarysował się poważny konflikt, w efekcie którego KS Basket Piła stracił sponsora strategicznego. Piotr Stawiński przez trzy lata sponsorował KS Basket. Jak twierdzi, przez trzy sezony wydał na klub około 400 tysięcy złotych. Ostatnie umowy zawarte między klubem a firmami Tec System i Tec Liner, obowiązywały do końca maja tego roku. W nadchodzącym sezonie Piotr Stawiński nie będzie sponsorował koszykówki.

- Z kilku powodów. Przede wszystkim dlatego, że wspierając ten klub, przez trzy lata nie dostałem żadnego rozliczenia. Jak to mówią, do trzech razy sztuka, miara się przebrała, a ten artykuł, wywiad, jest tylko podsumowaniem współpracy z braćmi Pochylskimi – mówi Piotr Stawiński.

Odmienne zdanie na temat rozliczeń między sponsorem a klubem ma dyrektor ds. sportowych KS Basket Piła.

- W żadnej z umów sponsorskich z panem Stawińskim nie ma choćby jednego paragrafu mówiącego o sprawozdaniu finansowym. Jest mowa o sprawozdaniu z usług polegających na reklamie, z pakietów sponsorskich – mówi Tomasz Pochylski, dyrektor ds. sportowych KS Basket Piła.

Były już sponsor klubu potwierdza istnienie raportu marketingowego, a przy okazji ocenia jego charakter.

- W pewien sposób gloryfikował starania braci Pochylskich, których oczywiście nikt im nie odbierze. Ich wkład w rozwój koszykówki na tym poziomie drugoligowym jest bezsprzeczny. Nie chciałbym tu źle mówić o panach Pochylskich, ja jestem niezadowolony z produktu, jaki otrzymałem z tej reklamy sportowej, która nie była do końca z tym, na co się umawialiśmy­ – mówi Piotr Stawiński.

Biznesmen uważa, że pieniądze, które przekazywał dla klubu, nie do końca służyły celom sportowym.

- Ja też mogę się lansować, i w pewnym sensie to robię poprzez sport, ale robię to za swoje pieniądze. Jeżeli natomiast ktoś się lansuje za moje pieniądze, mówię nie – komentuje Piotr Stawiński.

- My się nie lansujemy, tylko realizujemy wszystkie postanowienia zawarte w umowie i pakietach sponsorskich. Jeżeli przy tym do chodzi do jakichś wywiadów na przykład, to jest to normalne. To jest klub sportowy, kiedy odbywa się mecz, pokazujemy się czasem w telewizji, ale pan Stawiński również się wiele razy pokazywał. Teoretycznie to my momentami lansowaliśmy pana Stawińskiego jako sponsora, choćby podczas oprawy meczowej – mówi Tomasz Pochylski.

KS Basket przygotowuje się do nowego sezonu. Zgodnie z zapowiedzią dyrektora, po zasięgnięciu opinii prawników, klub wyda oficjalne oświadczenie dotyczące konfliktu z byłym sponsorem.

Przeczytaj więcej o: pila, koszykowka, KS Basket, sponsor, Piotr Stawiński,

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group