Wielkopolskie rozdanie europejskich funduszy na rewitalizację okazało się mało pomyślne dla północnego subregionu województwa. O ile Piła zdobyła dotację na modernizację placu Zwycięstwa, o tyle nadszarpnięte zębem czasu tereny wokół Chodzieskiego Domu Kultury już nie.
Środków na „Rewitalizację”, w ramach Programu Fundusze Europejskie dla Wielkopolski na lata 2021-2027, dla Chodzieży zabrakło. A sami mieszkańcy widzą miejsca, które wymagają naprawy.
- Tak trochę zewnętrznie, żeby to ładnie wyglądało. No chociaż otynkować niektóre domy, nie? To by się przydało, bo dużo jest pęknięć, dużo jest takich zniszczonych, chat stoi. A po co to? To szpeci. Na osiedlach jest mnóstwo nieposprzątanych liści. Można sobie nogi połamać i jest taki, że tak powiem, bałagan. Przecież wiadomo, o co chodzi. Co drugi sklep jest pusty. To nie jest wesoło - mówią mieszkańcy Chodzieży.
Miasto jest pewne, że jeśli nie w takim programie, to z pewnością w innym uda im się pozyskać środki na rewitalizację. Tym bardziej, że Chodzież wie, jak zdobywać fundusze, a ostatnie wyróżnienie w plebiscycie “Łączy nas wielkopolskie” dotyczyło projektu "Chodzież Od Nowa – rewitalizacja fizyczna, gospodarcza, społeczna i kulturalna śródmieścia".
- Ten projekt, który teraz został nagrodzony, w tym plebiscycie, ta rewitalizacja ulicy Strzeleckiej, parku przy Miejskiej Bibliotece, fyrtla Żeromskiego, pokazała, że dobrze to robimy, że wzorowo korzystamy z przeznaczonych nam środków pochodzących z funduszy europejskich - powiedziała Paulina Panek, Urząd Miejski w Chodzieży.
Pieniądze z europejskiego programu rewitalizacji miały być przeznaczone na modernizację i przebudowę terenów wokół Chodzieskiego Domu Kultury.
Komentarze