Zabija 12 tysięcy osób rocznie. W większości przypadków da się go uniknąć

Zabija 12 tysięcy osób rocznie. W większości przypadków da się go uniknąć

Rak jelita grubego to trzeci pod względem częstości występowania rak w Polsce. Rocznie umiera na niego, co najmniej 12 tys. osób. To już prawdziwa plaga alarmują eksperci - a wcale nie musi tak być, o czym dziś rozmawiano w Pile.

Każdego roku aż 20 tys. osób dowiaduje się, że choruje na nowotwór złośliwy jelita. Ale tu istotna uwaga – wiele w kwestii tego czy zachorujemy na ten typ nowotworu, zależy od nas samych.

Zakłada się, że aż 85% zachorowań na raka jelita grubego związanych jest nie z dziedzicznością, ale z naszym stylem życia, z naszymi wyborami.

Chodzi przede wszystkim o regularną aktywność fizyczną. Ograniczyć, a najlepiej zrezygnować z picia alkoholu i palenia papierosów. A do tego...

- Dieta bogata w warzywa i owoce z ograniczeniem mięsa czerwonego maksimum do 500 gramów w tygodniu. Powinniśmy jeść za to dużo ryb. Najlepiej kilka razy w tygodniu i to najlepiej tłustych. Powinniśmy jeść nabiał, najlepiej chudy - radzi dr n. med. Agnieszka Dyzmann-Sroka, kierowniczka Zakładu Epidemiologii i Profilaktyki Nowotworów Wielkopolskiego Centrum Onkologii w Poznaniu.

Wiele osób nie stosuje jednak tych zasad w praktyce. Efekt? Rak jelita grubego jest trzecim najczęściej występującym nowotworem złośliwym w Polsce, zarówno wśród mężczyzn, jak i kobiet. Wiążą się także ze stosunkowo wysoką umieralnością, ale tutaj znowu sami jesteśmy sobie winni. Lekarze jak mantrę powtarzają do znudzenia...

- Przede wszystkim szanse wyleczenia rosną wtedy, kiedy wcześnie wykryjemy nowotwór - zaleca dr hab. n. med. Witold Kycler, ordynator oddziału chirurgii onkologicznej chorób przewodu pokarmowego WCO.

W praktyce jednak za późno zgłaszamy się do lekarza i nie badamy się regularnie. Co ważne rak jelita grubego długo nie daje objawów, a nawet wczesne symptomy nowotworu są niespecyficzne. Zaczyna się od bólu brzucha, wzdęć i zaburzenia rytmu wypróżniania. Te objawy są często przez nas bagatelizowane. A nowotwory jelita grubego odpowiadają w Polsce za około 12,5% wszystkich zgonów onkologicznych.

- Mamy w Polsce wyniki leczenia raka jelita grubego o około 15 punktów procentowych gorsze niż w krajach zachodnich. Wynika to przede wszystkim z organizacji służby zdrowia, z braku dostępu do badan profilaktycznych, ale organizujemy także badania profilaktyczne, do których Polacy się nie zgłaszają - mówi ordynator.

A kolonoskopia - jak mówią lekarze to złoty standard we wczesnym wykrywaniu raka jelita grubego. Dzięki niej lekarze mogą wykryć nie tylko wczesne zaawansowania choroby nowotworowej, ale też polipy, z których z czasem może wykształcić się rak. Jeśli w rodzinie mamy już przypadki tego nowotworu, badanie powinniśmy wykonać wcześniej niż po zalecanej 50-tce

- Jeżeli ktoś chorował na raka jelita grubego, to powinien wykonać takie badanie znacznie wcześniej więc około 40 roku życia. Jeśli wykonamy jedno badanie endoskopowe i nic nie mamy, to mamy spokój na jakieś 8-10 lat. Jeżeli znajdzie się tam jakiś polip, to takie badanie powinno być wykonane zdecydowanie wcześniej w zależności od tego co z tego polipa wyszło w badaniu histopatologicznym - informuje lek. med. Piotr Zawacki, chirurg, z-ca dyrektora Szpitala Specjalistycznego w Pile.

Specjaliści, w tym lekarze z Wielkopolskiego Centrum Onkologii oraz szpitala Specjalistycznego w Pile, rozmawiali dzisiaj w dawnym kinie Iskra o nowoczesnych metodach leczenia raka jelita grubego.

Komentarze

Funkcja dodania komentarzy pod tym artykułem jest wyłączona. Napisz do nas jeżeli chcesz wypowiedzieć się na ten temat.