Kolejka wąskotorowa skończyła 130 lat

Kolejka wąskotorowa skończyła 130 lat

Swój jubileusz 130-lecia istnienia obchodziła Wyrzyska Kolejka Powiatowa w Białośliwiu. Z tej okazji w miniony długi weekend odbyła się między innymi uroczysta parada parowozów i wystawa miniatur kolejowych. Oczywiście nie mogło zabraknąć okolicznościowych przejazdów.   

Początek kolejnictwa wąskotorowego w Białośliwiu, w ówczesnym powiecie wyrzyskim sięga końca XIX wieku.  

- Hrabia dr Roman Komierowski z Nieżychowa pojechał na Światowe Dni Techniki do Paryża pod Wieżę Eiffla. W parku jeździła kolejka hrabiego Dekauwill. Hrabiemu tak to się strasznie spodobało, że wpadł na pomysł budowy tej kolei - mówi Radosław Olejniczak, rzecznik prasowy Wyrzyskiej Kolejki Powiatowej w Białośliwiu. 

I tak w 1893 roku właściciele ziemscy z okolic Wyrzyska i Białośliwia zlecili budowę kolei wąskotorowej. Trasa tak była poprowadzona, aby mogła obsługiwać majątki podległe udziałowcom. Pociągi jeździły z Białośliwia przez Kocik-Młyn, Nieżychowo, Jeziorki, Czajcze, Kijaszkowo, Kruszki i Szczerbin aż do Łobżenicy. Trasa liczyła ponad kilkoma 150 km.  

Wyrzyska kolejka przetrwała wszystkie wojenne zawieruchy i funkcjonowała pełną parą. Zbigniew Niedzielski wraca z sentymentem do czasów dzieciństwa. Przyjeżdżał tutaj 60 lat temu. 

- Do Białośliwia przyjeżdżałem do dziadków, to wąskotorówka tutaj była, działała i jeździła. Pracowała praktycznie. Jeździła do Łobżenicy jak pamiętam, to żeśmy jeździli - wspomina. 

Obecnie wyrzyska kolejka wąskotorowa ma już tylko i wyłącznie charakter turystyczny. Cieszy się dużą popularnością. Co roku przyjeżdżają do Białośliwia rzesze pasjonatów kolejnictwa. Tak było też podczas obchodów 130-lecia kolejki. W miniony weekend mogli nacieszyć oko 4 lokomotywami, które po raz pierwszy pojawiły w Białośliwiu.  Dwie przyjechały z Niemiec i dwie z Czech. Jedną z nich była lokomotywa wyprodukowana w 1940 przez Czeskie Koleje.  

- Wyprodukowana była dla III Rzeszy Niemieckiej. Służyła do przewożenia materiałów przemysłowych i budowlanych. Niezbędnych do budowy autostrad, dróg i mostów - tłumaczy Miroslaw Kadlik. 

Duże zainteresowanie wzbudziła najmniejsza gabarytowo lokomotywa spalinowa, zbudowana przez pasjonatów z Wrocławia.  

- Odtwarzamy polową kolej forteczną. Takie kolejki były używane w twierdzach do dowożenia materiałów, żołnierzy. I wszystkich takich rzeczy bytowych, które były potrzebne - mówi Paweł Mateuszak z Wrocławskiego Stowarzyszenia Fortyfikacyjnego. 

Podczas obchodów jubileuszu nie mogło zabraknąć także pasjonatów miniatur kolejowych. Modelarze z Bydgoszczy przedstawili makietę w skali H0 na której zaprezentowali przede wszystkim tabor kolejowy PKP, a także budynki kolejowe, czy krajobrazy.  

- Różne akcesoria do budowania tego całego krajobrazu to są rzeczy, które najczęściej robi się z półproduktów - wyjaśnia Robert Wolski, prezes Bydgoskiego Klubu Modelarzy Kolejowych.   

Stowarzyszenie Wyrzyska Kolejka Powiatowa powstało 2001 roku.  Na co dzień członkowie dbają o budynki parowozowni, eksploatację i naprawę lokomotyw, a także organizują przejazdy. Prezes marzy o sfinansowaniu infrastruktury kolejowej na białośliwskim dworcu.  

- Miejsca tutaj nie mamy za dużo, ale chcielibyśmy, żeby starostwo pomogło zrobić dach, te budynki i przede wszystkim tu jak widać chodnik. Porządny peron -marzy Jerzy Borzych, prezes Stowarzyszenia Wyrzyska Kolejka Powiatowa. 

Trwają prace nad pozyskaniem zewnętrznego finansowania dla nowych inwestycji w Białośliwiu. Być może na kolejny jubileusz 140-lecia pasjonaci kolejnictwa będą mogli obejrzeć już zmodernizowane obiekty i przechadzać po nowym chodniku na peronie.  

Komentarze

Funkcja dodania komentarzy pod tym artykułem jest wyłączona. Napisz do nas jeżeli chcesz wypowiedzieć się na ten temat.