Utrudniony dostęp dla pacjentów przychodni

11.07.2023   Autor: Artur Maras
---

Przychodnia z utrudnionym dostępem? Tak wygląda codzienność pacjentów w Krzyżu Wielkopolskim, o co właściciel placówki obwinia magistrat. Parking stał się bowiem dostępny dla wszystkich mieszkańców, a nie jak to było do tej pory, tylko dla pacjentów.  


Po tym jak z parkingu przy przychodni w Krzyżu Wielkopolskim zniknęła brama i napis, że parking jest wyłącznie dla pacjentów placówki oraz mieszkańców posesji, zrobił się tu istny chaos.  

  • Samowolka, jak mają ci ludzie zaparkować te samochody? 

  • Przydałby się znak i brama, bo nie pacjenci tu parkują, a jak ktoś jest ciężko chory to ciężko nawet dojść do lekarza. Sam musiałem zaparkować pod Biedronką, bo nie było miejsca. 

  • Dobrze było jak była ta brama, bo byle kto tu nie wjeżdżał bez potrzeby. 

  • Nie ma gdzie postawić samochodu, albo jak ktoś go przywiezie ma chore nogi, to nie ma jak. Tak wyszedłby z samochodu i jest. 

A teraz musi pokonywać kilkaset metrów z innego ogólnodostępnego parkingu. O ile i na nim jest, gdzie zaparkować. Czasem pacjenci miejsce do zostawienia auta znajdują dopiero przy pobliskim markecie. Po tym jak parking przy przychodni stał się ogólnodostępny, wszystkie miejsca są tu najczęściej zajęte. A co w sytuacji, kiedy do pacjenta w przychodni będzie trzeba wezwać karetkę? Pyta jej właściciel. I od razu wskazuje na kolejne problemy. -Według mojej opinii nie jest to etyczne. W ubiegłym roku byliśmy w gminie, rozmawialiśmy z zastępcą burmistrza, aby jakoś utwardzić ten teren na gminnej działce, urąga wszelkim standardom. Pacjenci zgłaszali się co mają teraz zrobić, skoro uszkodzili sobie samochód - rozkłada bezradnie ręce właściciel przychodni Maciej Radej
 

A teraz nie dość, że nie ma remontu, to nie ma i bramy, która stała tu 18 lat. Po jej demontażu przez gminę doszło do włamania. Ktoś ukradł drewniane belki, które miały być wykorzystane do wymiany podłogi. Sprawę zgłoszono policji, jednak złodzieja jeszcze nie złapano. Właściciel przychodni o całą sytuację oskarża władze miasta. Te potwierdzają wymontowanie bramy 23 czerwca i jak podkreślają podstawą do jej usunięcia był zgłaszany przez mieszkańców problem z dostępem do drogi gminnej oraz to, że grunt, na którym stała jest własnością gminy.  

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group