Donald Tusk rozpoczął kampanię oszczerstw - mówią działacze PiS

Kampania wyborcza w pełni. Mimo że do wyborów zostały ponad 3 miesiące, to polityczna temperatura zaczęła rosnąć już teraz.  
 
Zaczęło się od konferencji Prawa i Sprawiedliwości. Przedstawiciele PiS-u poświęcili ją głównie krytyce opozycji ws. Relokacji uchodźców oraz dzielenia Polaków.  

- Donald Tusk rozpoczął kampanię oszczerstw, kłamstw. Jest to szczujnia przeciwko osobom o innych poglądach, jest to szczujnia przeciwko narodowi polskiemu, przeciwko grupom społecznym, które żyją wśród nas - przekonuje Krzysztof Czarnecki, poseł PiS. 

Te słowa nie przeszły bez echa wśród polityków opozycji. Ich zdaniem, to właśnie przedstawiciele Zjednoczonej Prawicy dzielą i straszą społeczeństwo np. uchodźcami w trakcie kampanii. 
 
- Zastanawiam się i właściwie robię to od 8 lat, czy jest jakaś granica kłamstw i obrzydliwości, której nie zrobią funkcjonariusze i posłowie PiS-u. Okazuje się, że nie ma, że non stop jakaś granica jest przekraczana - odpowiada Maria Małgorzata Janyska, posłanka PO.  
 
Główny spór na linii opozycja – PiS toczy się teraz o relokację uchodźców. Zdaniem tych pierwszych, Polska nie ma obowiązku ich przyjmować. Zdaniem rządzących, taki obowiązek narzuca Polsce Unia Europejska.