Strażacy skontrolowali piwnice i schrony

Kilka tysięcy miejsc doraźnego schronienia znajduje się w powiecie pilskim. Strażacy właśnie zakończyli inwentaryzację bunkrów i piwnic. To wiedza przydatna w razie zaostrzenia konfliktu wojennego lub kataklizmów.   
 
- Na polecenie ministra spraw wewnętrznych i administracji, Państwową Straż Pożarna przystąpiła do inwentaryzacji budynków, obiektów, miejsc, które mogłyby posłużyć jako miejsca doraźnego schronienia. Rozpoczęliśmy od tego, że skontaktowaliśmy się z lokalnymi samorządami, z zarządzaniem kryzysowym. Wytypowaliśmy budynki, które mogłyby spełniać ewentualnie takie standardy i ruszyliśmy w teren. Podczas ponad 400 wyjazdów strażacy Państwowej Straży Pożarnej w Pile, na terenie całego powiatu zinwentaryzowali ponad około 1100 obiektów -  mówi mł. bryg. Paweł Kamiński, rzecznik prasowy pilskich strażaków.
 
Strażacy w zdecydowanej większości kontrolowali piwnice domów wielorodzinnych i podziemne garaże. Sprawdzali także podziemia urzędów i szkół. Niektóre miejsca oznaczone jako schrony w latach 80. ubiegłego wieku albo przestały istnieć, albo zmieniły swoje przeznaczenie. Zebrane dane ratownicy umieszczali w specjalnej aplikacji mobilnej. 

TU LINK DO APLIKACJI SCHRONY 

Strażacy podkreślają też, że miejsca doraźnego schronienia to nie schrony znane nam z czasów wojny, a miejsca, gdzie można bezpiecznie przeczekać huragan, czy inne katastrofy naturalne. W Pile największe bunkry znajdują się pod Urzędem Miasta i Starostwem Powiatowym. W kraju skontrolowano ponad 200 tysięcy obiektów, w których schronienie mogłoby znaleźć blisko 50 milionów osób.