"Żółta kartka dla burmistrza"

02.07.2022   Autor: Redakcja
---
Absolutorium tak, wotum zaufania już nie. Takie rozstrzygnięcia zapadły podczas obrad ostatniej sesji Rady Miejskiej w Złotowie. Adam Pulit nie znalazł poparcia wśród radnych już drugi raz z rzędu. A to oznacza, że przynajmniej teoretycznie, może się odbyć referendum w sprawie jego odwołania. 
 
O tym, że Adam Pulit najprawdopodobniej nie otrzyma wotum zaufania, mówiło się już od dłuższego czasu. Wskazywała na to arytmetyka w radzie. Ostatecznie 8 radnych było przeciw, 3 się wstrzymało, 3 w ogóle nie było sesji, a za przyznaniem wotum głosował jedynie Stanisław Wojtuń. 
- Nie przykładam do tego tak dużej rangi. Cieszę się z efektów, które są miarodajne i merytoryczne. A nie takich, które wynikają z gry, polityki, zabawy w jakieś gierki, na które nie ma czasu. Wykonujemy tutaj solidną pracę - twierdzi Adam Pulit.

Innego zdania jest większość radnych. Wśród zarzutów, które są wymieniane pod adresem burmistrza, jest mowa o braku wykonania wszystkich inwestycji, odpowiedzi na interpelacje radnych, czy o zerwaniu umowy z przedsiębiorcą dzierżawiącym Dom Polski. 
- Biorąc pod uwagę sportowe słownictwo, pan burmistrz już w zeszłym roku otrzymał pierwszą żółtą kartkę. W tym roku to druga żółta kartka, więc referendum mogłoby być przeprowadzone. Ale radni raczej nie będą do tego skłonni - mówi Jakub Pieniążkowski, przewodniczący Rady Miejskiej w Złotowie.

To rozwiązanie byłoby ryzykowne także dla radnych. W przypadku braku powodzenia w referendum, musiałyby się odbyć nowe wybory na miejskich rajców.  
 

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group