Naćpany nastolatek pobił trzy kobiety. Jedna pilanka wciąż w szpitalu

17-latek z Piły zaatakował trzy przypadkowe kobiety. Jedna z nich wciąż przebywa w szpitalu. Nastolatek był pod wpływem narkotyków. 

Historia rozpoczęła się w ubiegły piątek. Rano trzech nastolatków spotkało się aby wypalić wspólnie marihuanę. Chwilę później się zaczęło... 

- 17-letni pilanin wszedł do jednego z lokali usługowych przy ul. Staromiejskiej w Pile i rozpoczął tam awanturę, w której szarpał za włosy oraz uderzył klientkę. Następnie wybiegł z lokalu i ponownie wyładował swoją agresję, tym razem na dwóch przypadkowych osobach znajdujących się w pobliżu. Ostatecznie poszkodowane zostały trzy kobiety, z których jedna w dalszym ciągu przebywa w szpitalu - relacjonuje st. sierż. Wojciech Zeszot, rzecznik prasowy pilskiej policji.  Policjanci szybko zatrzymali agresora, jak i dwóch jego kolegów w wieku 16 i 17 lat. 

- Ustalenia policjantów pozwoliły przedstawić 17-letniemu pilaninowi trzy zarzuty dotyczące spowodowania uszczerbku na zdrowiu pokrzywdzonym. Czyny te zostały uznane jako chuligańskie, jednak dokładna ich kwalifikacja zostanie określona po zakończeniu czynności biegłego z zakresu medycyny sądowej - dodaje funkcjonariusz. 

17-latek decyzją Prokuratury Rejonowej w Pile został objęty dozorem policyjnym i zakazem opuszczania kraju. Natomiast 16-latek odpowie przed Sądem Rodzinnym i Nieletnich za posiadanie narkotyków oraz ich udzielanie.

fot. KPP Piła