Pomoc dla samorządów w ramach tarczy antykryzysowej

26.06.2020   Autor: Michalina Pieczyńska-Chamczyk
648---214

6 miliardów zł to wartość Tarczy Samorządowej. Pieniądze we wrześniu wpłyną na konta samorządów i to one zadecydują na co je przeznaczą. Tarcza ta została uchwalona w ramach tak zwanej Tarczy 4.0. Oprócz pakietów pomocowych dla przedsiębiorców i samorządów, znalazły się w niej także inne, zdaniem wielu kontrowersyjne zapisy.

Tarcza 4.0 to pakiet pomocowy już nie tylko dla przedsiębiorców, ale także dla samorządów. Budżet tak zwanej Tarczy Samorządowej opiewa na 6 miliardów zł. Pieniądze te na konta powiatów i gmin mają wpłynąć we wrześniu z przeznaczeniem na inwestycje.

Mają poprawić infrastrukturę, tę którą sobie zaplanowały samorządy. Mówimy tu o szkołach, przedszkolach, drogach, wodociągach, inwestycjach, które realizują. O inwestycjach, które mogłyby być zatrzymane ze względu na trudną sytuację ekonomiczną w trakcie trwania epidemii - mówi Krzysztof Czarnecki, poseł na Sejm, PiS. 

Oprócz skierowania tych środków wprost na inwestycje, samorządy mogą przeznaczyć je na wkład własny potrzebny do ubiegania się o środki zewnętrzne.

Czasami się zdarzało na przykład, że gminy miały problem z wkładem własnym. Ten problem w tym momencie praktycznie zostaje rozwiązany. Ale to nie muszą być drogi, to mogą być żłobki, przedszkola, kanalizacja, inwestycje chociażby w służbę zdrowia - wymienia Marcin Porzucek, poseł na Sejm, PiS. 

Decyzja o tym jak „tarczowe” pieniądze zostaną spożytkowane należeć ma do samych samorządów. Kwoty, o których mowa to górne limity środków przyznanych danemu powiatowi, czy gminie. Miasto Piła otrzyma ponad 6,5 miliona zł, powiat pilski ponad 4. Najniższe kwoty dla gmin takich jak na przykład Ujście, czy Wysoka to 500 tys. zł. Niektórzy samorządowcy są jednak względem tej propozycji bardzo ostrożni.

 

Dzisiaj traktuję to jako zagrywkę przedwyborczą, bo spadające poparcie dla pana prezydenta powoduje, że w wielu sferach życia, nie tylko samorządu, ale też takiego naszego życia, pokazują się nagle jakieś pieniądze nie wiadomo skąd - Jacek Gursz, przewodniczący Stowarzyszenia Miast i Gmin Wielkopolski. 

Pojawia się tutaj także inny, poważny zarzut – że nie wszystkie założenia ostatniej Tarczy Antykryzysowej są faktycznie antykryzysowe.

Wprowadza się rozwiązania, które są ważne dla gospodarki, przedsiębiorców, a więc żeby opozycja ich nie blokowała... Ale nie o nie chodzi, tylko chodzi o te, które Prawo i Sprawiedliwość chce przepchnąć w trybie nadzwyczajnym, pilnym, bo inaczej mogłyby nie przejść - oburza się Adam Szejnfeld, senator, PO. 

Sejm przegłosował bowiem między innymi poprawki dotyczące prawa aborcyjnego, czy zasad wymierzania kar chociażby za znieważenie prezydenta.

Polityczny aparat zyskał nowe kompetencje. Tak się stało. Kadencje prokuratorów na przykład wydłużono bezterminowo. Pytam: co to ma z kryzysem wspólnego? Zaostrzono przepisy dotyczące tymczasowego aresztowania. Pytam znowuż co to ma wspólnego z przeciwdziałaniem kryzysowi - Krzysztof Paszyk, poseł na Sejm, PSL. 

- To rozwiązania, które ułatwiają funkcjonowanie systemu prawnego, nie zastraszają ludzi – odpowiada poseł Krzysztof Czarnecki – To jest sygnał puszczony, że powinniśmy się wszyscy prawidłowo zachowywać i siebie nawzajem szanować.

A jeśli nie? To już wkrótce trzeba będzie się liczyć z surowszą karą.

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group