30 czerwca zakończy się działalność chodzieskiej fabryki porcelany

To już oficjalny koniec porcelany w Chodzieży. Z końcem miesiąca zamknięty zostanie lokalny zakład. Fabryka prowadzi wyprzedaż swoich wyrobów.

30 czerwca zakończy się działalność chodzieskiej fabryki porcelany. Ta była związana z miastem od 150 lat. Powodem likwidacji zakładu jest wzrost kosztów produkcji i płac. W ostatnich latach fabryka zatrudniała niemal pół tysiąca osób. Był to jeden z największych zakładów pracy w regionie.



Już w 2019 roku doszło do pierwszych zwolnień w chodzieskiej fabryce. Z pracą pożegnało się wówczas blisko 200 osób. W lutym tego roku Polska Grupa Porcelanowa poinformowała o planach likwidacji wytwórni. W tym samym czasie Powiatowy Urząd Pracy rozpoczął rozeznanie lokalnego rynku pracy. Urzędnicy przygotowują się do przyjęcia dużej liczby bezrobotnych. - Wpłynęło zawiadomienie, tak jak powinno to być, o likwidacji zakładu pracy. My zaczniemy działać w ramach naszych środków od lipca - potwierdza Jolanta Rozpłochowska, dyrektor PUP w Chodzieży. 

Największą grupę zwolnionych stanowić będą kobiety. Części z nich przysługuje prawo do świadczenia emerytalnego. Fabryka wietrzy również magazyny. Na zorganizowanym kiermaszu porcelany, pojawiły się dziesiątki klientów z Chodzieży, a także Piły, Wągrowca, czy Trzcianki.

- Są ciekawe rzeczy, szkoda tylko, że nie chodzieskie już - mówili klienci. 

Produkcja porcelany ma zostać przeniesiona do Ćmielowa. Polska Grupa Porcelanowa zapewnia jednak, że marka „Chodzież” nie zniknie z rynku.