4 mln zł dotacji na szkolenia dla pracowników z regionu

18.12.2019   Autor: Redakcja
1285---361
Niemal 4 miliony złotych dotacji na szkolenia dla pracowników. Tyle ma do rozdania Fundacja Inicjowania Rozwoju Społecznego w subregionie pilskim. Program ruszy na początku nowego roku.

W styczniu w każdym z powiatów naszego regionu zostanie otwarte biuro fundacji, która zajmie się podziałem pieniędzy na szkolenia. Jak je zdobyć? Wystarczy przyjść, wybrać z Bazy Usług Rozwojowych interesujące nas szkolenia, czy studia, podpisać umowę na dofinansowanie, wyłożyć pieniądze na kurs, a następnie wystąpić o refundację.

- Już poczynając od takich bardzo fachowych typu różne metody spawania powiedzmy typu TIK/MAG, przez wszystkie inne szkolenia zawodowe, uprawniające do wykonywania zawodu na danych stanowiskach - tłumaczy Robert Śliwiński, prezes zarządu Fundacji Inicjowania Rozwoju Społecznego.

Osoby pracujące otrzymają zwrot w wysokości 85 proc. kosztów szkolenia, a bezrobotni nawet 93 proc. Średnie dofinansowanie to niemal 4 tys. zł



- Bardzo wiele osób ma umiejętności, natomiast nie ma ich nigdzie potwierdzonych i potem wpisanie tego w CV, czy gdzieś w dokumentach, no jednak oczekiwane od pracodawcy, byłoby oczekiwaniem takim na potwierdzenie pewnych rzeczy w dokumentach -  tłumaczy Anna Szymańska, wiceprezes zarządu DGA SA.

Z takich szkoleń skorzysta w powiatach pilskim, czarnkowsko-trzcianeckim, złotowskim, chodzieskim i wągrowieckim ponad 750 osób, a w całej Wielkopolsce niemal 7 tysięcy.

- Przez zdobycie na przykład licencji kierowcy, czy przez zdobycie umiejętności dotyczących spawania, czy czegokolwiek zakończone kwalifikacją, którą będzie mógł przedstawić pracodawcy. To powoduje, że staje się bardziej konkurencyjny na rynku pracy - zachęca Maciej Sytek, prezes zarządu Agencji Rozwoju Regionalnego SA w Koninie.
A rynek pracy sprzyja pracownikom. Wielkopolska ma najniższe bezrobocie w kraju. Główny Urząd Statystyczny podał, że na koniec października bezrobocie wyniosło w naszym województwie 2,8 proc.

- Z jednej strony oczywiście to jest powód do zadowolenia, do chluby, ale to rodzi określone konsekwencje: sytuacji braku rąk do pracy. Bardzo duże znaczenie ma jakość. Jakość, czy zakres kompetencji tych pracowników którzy, na tym rynku są - tłumaczy Wojciech Jankowiak, wicemarszałek województwa wielkopolskiego.

W regionie pilskim bezrobocie jest nieco wyższe. Tu bez pracy pozostaje 4,7 proc. mieszkańców. To oznacza, że na rynku pracy brakuje piekarzy, fryzjerów, kierowców...

- W której branży jest najgorzej to trudno odpowiedzieć, bo we wszystkich jest prawie równo źle. Musimy sobie tych pracowników nawzajem wyrywać, to powoduje wzrost kosztów i z jednej strony należy się cieszyć, że płace rosną, ale z drugiej strony, proszę pamiętać, że pracodawca, czy przedsiębiorca nie jest w stanie tak z dnia na dzień osiągnąć odpowiednio wyższej wydajności - wyjaśnia Wojciech Kruk, prezydent Wielkopolskiej Izby Przemysłowo-Handlowej.

Temu mają służyć właśnie szkolenia, na które zarząd województwa przeznaczył z unijnego programu regionalnego niemal 32,5 mln zł dla całej Wielkopolski.

fot. zdjęcie poglądowe Pixabay

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group