Strażnik miejski na "podwójnym gazie"

---

Co dalej z krajeńską Strażą Miejską? – takie pytanie zadają sobie mieszkańcy gminy. Po tym jak jedyny strażnik został złapany go na podwójnym na gazie i złożył wypowiedzenie, nie milkną wątpliwości o zasadność funkcjonowania tej formacji w Krajence.

W Krajence pełnił służbę od lat, mieszkańcy twierdzą, że od zawsze. Zawsze też chodził tylko w mundurze. Wypowiedzenie złożył po tym jak na wezwanie zaniepokojonego kierowcy przejeżdżającego przez Krajenkę, Jerzy B. został zatrzymany za kierownicą swojego samochodu.

Został on doprowadzony do Komendy Powiatowej Policji w Złotowie i przebadany na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Pierwsze badanie wykazało, że faktycznie kierowca znajduje się w stanie nietrzeźwości, miał bowiem w wydychanym powietrzu 1,32 mg/L - tłumaczy Maciej Forecki, rzecznik złotowskiej policji.

Czyli ponad 2,6 promila. Funkcjonariusze policji z krajeńskiego komisariatu zostali od sprawy odsunięci. Postępowanie prowadzi złotowska policja. Mężczyźnie grożą dwa lata więzienia, kara grzywny i zakaz prowadzenia samochodu.

62-letni strażnik złożył wypowiedzenie z pracy, przyjął je burmistrz. Z końcem roku ustanie zatrudnienie. Do tego czasu strażnik nie pełni swojej funkcji. Pojawia się zatem pytanie co dalej ze strażą w Krajence. Czy jest potrzebna? Burmistrz zapewnia, że tak.

– Rozwiązują szereg problemów, które pojawiają się na terenie miasta, na terenie gminy, którymi nie musi zajmować się policja. Natomiast właśnie stworzenie straży miejskich i przepisy dotyczące straży miejskich one regulują te spawy - mówi Stefan Kitela, burmistrz Krajenki.

Dlatego zaraz po nowym roku ogłoszony zostanie nabór na to stanowisko.

Dotarliśmy do treści oświadczenia podpisanego przez Jerzego B. 4 września, czyli prawie miesiąc po zdarzeniu, w którym przeprasza on za swoje zachowanie i za sprawiony zawód. Przyznaje także, że alkohol wziął górę nad rozsądkiem oraz dziękuje też za interwencję, dzięki której nie doszło do tragedii. A mogło, gdyby nie jeden telefon przypadkowego kierowcy.

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group