Święty Mikołaj tradycyjnie w asyście elfów i korowodu motocykli odwiedził i obdarował słodyczami dzieci w Śmiardowie Krajeńskim. Jak tradycja każe przejechał przez wioskę barwnym zaprzęgiem udekorowanym tysiącami kolorowych lampek.
Tę niewielką wioskę w gminie Krajenka zamieszkuje blisko pięciuset mieszkańców. 8 lat temu podczas zebrania sołeckiego szukano pomysłów, jak zintegrować ludzi i zaangażować ich we wspólne działanie. Wybór padł na zorganizowanie objazdowego Mikołaja.
- Chcemy przede wszystkim dotrzeć do każdego mieszkańca, dlatego jest forma objazdowa. W związku z tym, że wioska rozciąga się na odległość 3,5 kilometra, ciężko skupić dzieci w jednym miejscu - wyjaśnia Jerzy Michałek, organizator.
Objazdowy św. Mikołaj się przyjął i co bardzo ważne, zrzesza coraz więcej osób zaangażowanych w przygotowanie tego świątecznego zaprzęgu.
- Co roku jest coraz więcej. Przybywają z innych wiosek do nas, że mamy fajny pomysł. Mamy ogrom ludzi co roku - mówi Małgorzata Miłoch, sołtys Śmiardowa Krajeńskiego.
Ciągnik i przyczepę zdobią tysiące lampek. Zawsze przed św. Mikołajem jedzie motocyklowy orszak, który tworzą motocykliści ze Śmiardowa Krajeńskiego. O bezpieczeństwo przejazdu dbają lokalni strażacy ochotnicy. A słodkie upominki fundują lokalni przedsiębiorcy i samorządowcy. Tego piątkowego wieczora każde dziecko ze Śmiardowa Krajeńskiego otrzymało słodki podarunek.
Komentarze