
Do rozboju doszło na stacji paliw w Szamocinie. Dwóch młodych mężczyzn napadło na 18-latka. Bili go pięściami po głowie i po całym ciele. Zabrali mu telefon o wartości 2,5 tys. zł. Tego samego dnia policjanci z Chodzieży zatrzymali przestępców.
- Pokrzywdzony znał oprawców. Tłem zdarzenia były rozliczenia finansowe.18-latek usłyszał dwa zarzuty, jeden dotyczący rozboju, drugi zaś posiadania w miejscu zamieszkania kilkunastu gramów marihuany, którą to policjanci znaleźli podczas przeszukania. Jego o kilka lat starszy kompan usłyszał także zarzut związany z rozbojem - informuje st. asp. Karolina Smardz-Dymek, rzeczniczka prasowa chodzieskiej policji.
Prokurator zastosował wobec sprawców środki zapobiegawcze. Trzy razy w tygodniu mężczyźni muszą stawiać się w siedzibie chodzieskiej komendy na dozór. Do tego mają zakaz zbliżania się do pokrzywdzonego i opuszczania kraju. Grozi im do 12 lat więzienia.
fot. KPP Chodzież
Komentarze