
Do wypadku doszło wczoraj wieczorem w Kołobrzegu. Spadochroniarki wraz z dwoma innymi spadochroniarzami (wszyscy byli bardzo doświadczeni) wykonali manewr akrobacyjny w powietrzu, a kłopoty zaczęły się podczas lądowania. Mężczyźni także spadli w morze, ale im woda sięgała do kolan. Kobiety zniosło na głębszą wodę.
Pomimo szybkiej akcji ratunkowej spadochroniarek nie udało się uratować. Sprawę pod nadzorem prokuratury w Koszalinie prowadzi policja. Jak podają lokalne media udało się zabezpieczyć kamery, jakie mieli ze sobą spadochroniarze. Nieoficjalnie mówi się, że to prawdopodobnie podmuch wiatru zniósł skoczków nad Bałtyk.
Komentarze