Przed nami kolejne upały, a po nich ochłodzenie

28.06.2019   Autor: Adam Pelczyk
901---105
Powoli dobiega końca jeden z najcieplejszych czerwców w całej historii pomiarów meteorologicznych. W środę został pobity ogólnopolski rekord temperatury dla tego miesiąca. Będzie on należeć do Radzynia (38,2 st.), jednak nasza pilska stacja również znalazła się w czołówce najgorętszych miast. Tego dnia odnotowano u nas wartość 36,8 st.! Wkrótce jednak spodziewamy się kolejnego uderzenia - zagrażającego zdrowiu i życiu - upału.

Aktualnie, za sprawą układu wyżowego znad Morza Północnego oraz niżu, znajdującego się nad Rosją, dociera do nas zdecydowanie przyjemniejsza masa powietrza polarnomorskiego. W regionie mamy umiarkowane i miejscami nieco większe zachmurzenie a temperatura nie przekracza 24 st. Chłodniejsze powietrze odczujemy szczególnie najbliżej nocy, kiedy to słupki rtęci spadną zaledwie w okolice 10. kreski.

W sobotę sytuacja baryczna powoli zacznie ulegać zmianie. Wyż znajdzie się w pobliżu Polski i będzie dalej kontynuował wędrówkę w kierunku południowo-wschodnim, otwierając drogę do adwekcji coraz to cieplejszej masy. W sobotę, przy sporej ilości słońca, w naszej okolicy zobaczymy nawet 28-29 stopni. Ciśnienie w Pile wyniesie około 1015 hPa i będzie się obniżać. Wiatr powieje natomiast umiarkowanie z zachodu.
W niedzielę prognozuje się jednodniowy powrót dużego upału. Przez cały dzień będzie słonecznie a temperatura maksymalna może osiągnąć nawet 35 stopni. Szansa na najwyższe temperatury wystąpi na południowym zachodzie regionu. Wiatr powieje ponownie umiarkowanie, tym razem z południowego zachodu a ciśnienie cały będzie spadać.

Większe zmiany szykują się wraz z początkiem nowego tygodnia. Już w poniedziałek, po przejściu frontu chłodnego, nie powinno być więcej niż 25 st. natomiast w kolejnych dniach ochłodzi się jeszcze bardziej. Znajdą się takie miejsca, gdzie temperatura nie wzrośnie powyżej 20 st. a prawdopodobieństwo takiej sytuacji wzrasta, wraz z przemieszczaniem się w kierunku północnym. Chłodniejszej aurze może gdzieniegdzie towarzyszyć przelotny opad deszczu.

Z najnowszych prognoz wynika, że lipiec powinien już przynieść pogodę bardziej charakterystyczną dla normy wieloletniej. Wysokie temperatury owszem się pojawią, ale nic nie wskazuje na to, żeby upalnych dni było tak dużo jak w czerwcu.

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group