Potrzebna jest pomoc dla rodziny Warpińskich z Kościerzyna Małego. Pożar w kilka minut zabrał im dorobek całego życia.
- Otworzyłam tylko lekko drzwi i zobaczyłam ogień - tak Anna Warpińska zapamiętała pierwsze chwile pożaru swojego domu. Pożaru, który zabrał jej dorobek całego życia. Feralnego dnia mieszkanka Kościerzyna Małego wracała ze szpitala w którym leżał jej ciężko chory mąż.
- Myślałam, że zapomniałam zgasić światło. Weszłam do mieszkania drugą stroną, bo wchodzi się jedną stroną i drugą stroną. Weszłam, rozebrałam kurtkę, torebkę położyłam na sofie i chciałam zapalić w kuchni światło, ale zerknęłam na drzwi, w których były popękane szyby - opowiada Anna Warpińska, pogorzelcy z Kościerzyna Małego.
Spaliła się kuchnia, pokój, poddasze i nowy dach. Ocalałą część budynku zalała woda. Straty są olbrzymie. Kilka dni po tragedii do Warpińskich trafiła pomoc od sąsiadów. Na specjalnie utworzonym koncie uzbierano ponad 30 tysięcy złotych, z czego prawie 7 tysięcy przekazali mieszkańcy Kościerzyna Małego. To jednak tylko kropla w morzu potrzeb.
- Na pewno jest potrzebna pomoc, jeżeli jest taka możliwość, dalej finansowa, bo konto będzie otwarte do marca. Jeżeli będą dalsze wpłaty, aktywność konta zostanie przedłużona, ale tak jak mówiłam, jeżeli ktoś ma jakiekolwiek materiały budowlane, które mogą być pomocne w odbudowie domu, za wszelką okazaną pomoc będziemy wdzięczni - mówi Dorota Walus, pracownik socjalny z MGOPS w Łobżenicy.
Wdzięczna jest też rodzina Warpińskich za każdą okazaną pomoc. Jednak przed nimi jeszcze dużo pracy. Czeka ich trudne zadanie - rekonstrukcja zniszczonego domu i powrót do normalności. Osoby, które zechcą wesprzeć pogorzelców mogą skontaktować się z Miejsko Gminnym Ośrodkiem Pomocy Społecznej w Łobżenicy.
NUMER KONTA:
BS Łobżenica - nr. 78 8938 0006 0000 0169 2000 0020
z dopiskiem "Pomoc dla pogorzelców Anny i Tadeusza Warpińskich"
