W tym roku przypada 75-rocznica Rzezi wołyńskiej. W ludobójstwie na ziemiach wschodnich dokonanych przez UPA zginęło nawet 60 tys. Polaków. Z tej okazji w Młodzieżowym Domu Kultury w Pile, uczniowie pilskich szkół mogli wysłuchać wykładu Mirosława Kowzana.
- Moja rodzina bardzo ucierpiała od band UPA. Na ten temat napisałem dwie książki i właśnie o tym będę mówił dla młodzieży. Strona ukraińska, ten skrajny odłam nacjonalistyczny, stara się po prostu nie przyznawać do tych wszystkich zbrodni, które popełnili. Fałszują też historię, dlatego tę historię musimy dla młodzieży ukazywać i mówić prawdę - mówi Mirosław Kowzan, autor książki "Krzyż na Perczynie".
Prawdę chociażby o losie mieszkańców Perczyna leżącego na Wołyniu. 18 maja 1943 roku do spokojnej wsi wkraczają bandy UPA. Ukraińcy doszczętnie palą miejscowość i mordują niemal wszystkich mieszkańców. Uciec z pogromu udaje się zaledwie piątce małych dzieci. Wśród nich jest matka pana Mirosława Kowzana. Wcześniej na oczach dziewczynki w bestialski sposób zostaje zamordowana jej 82-letnia babcia. Wspomnienia tamtego dnia do końca życia będą prześladować kobietę. Dlatego też prawdę o losach swoich przodków chce utrwalić jej syn, pisząc m.in. książki oraz wygłaszając prelekcje. Na wczorajszym spotkaniu oprócz m. in. uczniów pilskich szkół byli obecni również kresowianie mieszkający w naszym regionie.
