Co dalej z pilską barką, w której mieścił się klub muzyczny i restauracja? Od momentu zalania w lutym 2023 roku, obiekt stoi i niszczeje – w dodatku bezprawnie. Wody Polskie bezskutecznie próbują skontaktować się z właścicielem.
- Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie, Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Bydgoszczy podjął czynności zmierzające do obciążenia właściciela barki za bezumowne korzystanie z gruntów pokrytych wodami płynącymi, które stanowią własność Skarbu Państwa. To jest po pierwsze, po drugie postępowanie windykacyjne jest w toku i pomimo naszych wezwań o zawarcie umowy, niestety do dnia dzisiejszego właściciel barki nie złożył stosownego wniosku, nie podejmuje próby jakiegokolwiek kontaktu - informuje rzeczniczka prasowa Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Bydgoszczy Edyta Nowacka.
W obecnej sytuacji Wody Polskie zamierzają skierować sprawę na drogę sądową. Ostatni koncert na barce odbył się w październiku trzy lata temu. Potem najemca prowadzący klub muzyczny zakończył tu działalność, podobnie jak mieszcząca się obok restauracja, która w 2020 r. brała udział w programie Magdy Gessler "Kuchenne Rewolucje". Pod koniec lutego 2023 roku barka zaczęła nagle tonąć i częściowo osiadła na mieliźnie. Pięciu zastępom strażaków udało się wypompować wodę. Akcja trwała 9 godzin. Mundurowi potwierdzili także przyczynę zalania barki. Przez pękniętą rurę sanitarną do pomieszczeń wlało się przez noc ponad 60 metrów sześciennych wody, co spowodowało zatonięcie jednostki. Od tego czasu obiekt stoi pusty. Właściciel obiektu podkreślał wtedy, że obiekt nie był ubezpieczony i straty będzie musiał pokryć z własnej kieszeni.
Nam udało się wczoraj skontaktować z właścicielem barki. Odmówił komentarza w sprawie postępowania administracyjnego toczącego się w Wodach Polskich.
Komentarze