Plaga ucieczek z domów w powiecie wałeckim

Dwie nastolatki uciekały od rodziców we wrześniu, w październiku i ostatnio 4 listopada. Policja potwierdza, że takich przypadków jest coraz więcej.  
 
W całym kraju rocznie ze swoich rodzinnych domów ucieka 5 tysięcy nastolatków. W powiecie wałeckim już padł rekord. Tylko od września zanotowano 7 ucieczek. 13-latka uciekła z ośrodka wychowawczego, a dwie pozostałe nastolatki ze swoich domów uciekały już trzykrotnie... 
 
- Głównymi przyczynami ucieczek wśród nastolatków są nieporozumienia w domu, konflikty z rodzicami, problemy z rówieśnikami, brak bliskości, ale też chęć przeżycia przygody czy też nadużywanie alkoholu przez rodziców - wymienia asp. Beata Budzyń, rzecznik prasowy wałeckiej policji. 
 
Jaki był powód tego, że 14-sto i 15-latka uciekały aż trzy razy ze swoich domów - wyjaśni Sąd Rodzinny i Nieletnich. Każdorazowo policja o ucieczce dzieci i młodzieży informuje sądy. Wówczas kuratorzy sprawdzają przyczynę desperacji nastolatków.  
 
- Wśród współczesnej młodzieży występuje taki problem jak osamotnienie, dzieci mówią o tym, że nie maja komu zaufać, że nie maja swojego prawdziwego przyjaciela, ale też nie czują zrozumienia wśród osób dorosłych - tłumaczy Katarzyna Pułjanowska-Pakuła, pedagog szkolny. 
 
Których coraz częściej pochłania praca zawodowa. Nie są marginesem ucieczki z tak zwanych “dobrych domów”.  
 
- Kiedy rodzice pracują zawodowo, kiedy rozwijają się w swojej pracy zawodowej, zdobywają karierę i myślą, ze można zabezpieczyć swoje dziecko tylko pod względem materialnym - dodaje pedagog szkolny. 
 
A to często o wiele za mało.