Mężczyzna zmarł w kolejce do pobrania wymazu

25.11.2020   Autor: Jakub Sierakowski
1020---192
Tragedia przed złotowskim szpitalem. Mężczyzna, który stał w kolejce do badania na COVID-19 zasłabł na ulicy. Pomimo reanimacji, nie udało się go uratować.

Tragedia wydarzyła się we wtorkowy poranek. 63-latek czekał na pobranie wymazu do badania na koronawirusa. W ostatnich dniach źle się czuł, miał gorączkę, a dzień wcześniej skorzystał z teleporady z lekarzem, który wysłał go na test. Nagle stracił przytomność. 

- Policjanci z zespołu patrolowo-interwencyjnego, patrolując teren miasta, zauważyli przed szpitalem grupkę osób, która gestykulowała informując policjantów, że dzieje się coś niedobrego. Jeden z mężczyzn wybiegł na ulicę, pokazując policjantom w którym miejscu doszło do tego zdarzenia. Okazało się, że na chodniku zasłabł mężczyzna. Policjanci przystąpili do akcji ratowania jego życia - zapewnia podkom. Maciej Forecki, rzecznik prasowy złotowskiej policji. 

Jeden z policjantów poszedł po pomoc na SOR, skąd przyszło 2 ratowników medycznych. Niezależnie od tego, jeden ze świadków zadzwonił na 112. Dyspozytor z Poznania wysłał na miejsce kolejny złotowski zespół ratownictwa medycznego: lekarza i 2 ratowników.

- Akcja ratunkowa została przeprowadzona zgodnie z obowiązującymi standardami. Była intubacja, wentylacja mechaniczna, dostęp dożylny, podanie leków, wprowadzenie uciskania klatki piersiowej z wykorzystywaniem specjalistycznego urządzenia, czyli „Lucasa”, z jednoczesną kontrolą rytmu serca, które wykazywało asystolię - mówi Joanna Harbuzińska-Turek, dyrektorka złotowskiego szpitala. 

Ratownicy przetransportowali na złotowski SOR. Pomimo 50-minutowej reanimacji, nie udało się go uratować.

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group