Ponad 110 tysięcy zł trafi dodatkowo do budżetu gminy Szydłowo dzięki akcji „Jestem Zameldowany - jestem fair”. Rozstrzygnięta została druga edycja kampanii mającej na celu zwiększenie przychodów z podatku dochodowego od mieszkańców gminy.
Gmina Szydłowo ma 9 tysięcy zameldowanych mieszkańców. W rzeczywistości mieszka tam znacznie więcej osób. I to właśnie do tych, którzy nie odprowadzają podatku w miejscu zamieszkania skierowana jest akcja „Jestem zameldowany-jestem fair”. -Idea akcji jest cały czas taka sama. Chcemy po pierwsze zbudować świadomość mieszkańców, że warto być zameldowanym, warto wskazywać miejscowość z gminy Szydłowo w zeznaniu podatkowym. A to wszystko po to, żeby 38% podatku trafiało do naszej gminy. W takim przełożeniu na liczby to jest 2100 zł na podatnika rocznie, więc to naprawdę nie są małe pieniądze. W skali budżetu to jest 11,5 mln - wskazuje pomysłodawca akcji i radny gminy Szydłowo Paweł Kądziela.
Według szacunków około 30 proc. mieszkańców nie płaci podatku w miejscu zamieszkania, a to oznacza, że z gminy uciekają ponad 3 miliony złotych. Te pieniądze można zainwestować w chodniki, oświetlenie i drogi. -Wpływy budżetowe z podatków rosną, dzięki czemu będziemy mogli się szybciej rozwijać - dodaje wójt Szydłowa Tobiasz Wiesiołek.
Dzięki drugiej edycji akcji jestem zameldowany – jestem fair do budżetu gminy Szydłowo trafi dodatkowe 110 tys. zł. W akcji wzięło udział 211 osób, z czego 52 po raz pierwszy zadeklarowały, że tu mieszkają. Uczestnicy mogli liczyć na nagrody za bycie fair. -Jeżeli się mieszka, to każdy pieniądz ulepsza nasze życie w gminie. Według mnie, gdzie się mieszka, tam powinno być się zameldowanym - podkreśla laureatka akcji "Jestem zameldowany, jestem fair" Ewa Dołgopoł. Akcja dodatkowo ma na celu budowanie tożsamości lokalnej i przywiązania do miejsca gdzie się mieszka. Organizatorzy zapowiadają, że zorganizowane zostaną kolejne edycje.
