Kwiaty, znicze pod pomnikiem, msza święta za ojczyznę. Tak w Pile obchodzone jest Święto Niepodległości. Dziś pilanie podjęli również próbę pobicia rekordu Guinnessa w niesieniu polskiej flagi.
Kiedy po 123. latach Polska odzyskiwała niepodległość to ta ziemia była jeszcze niemiecka... Piła na odzyskanie niepodległości czekała 27 lat dłużej. - W 1918 roku wielcy tego świata zadecydowali, że Piła nie wróci do Polski, mimo że początkowo miało tak być - mówi Piotr Gadzinowski, Tajemnice Piły. Sytuacja zmieniła się po 1945 roku. Miasto wróciło do granic państwa polskiego, a dzień powrotu do Macierzy świętowany jest w Pile 14 lutego.
Mimo to pilanie włączyli się w ogólnonarodowe święto odzyskania niepodległości. Wyrazem patriotyzmu była choćby próba pobicia rekordu Guinnessa. - Noszenie z dumą biało-czerwonej flagi było inspiracją do dzisiejszej próby bicia rekordu. Nieistotne jest to czy wyjdzie czy nie, ale to, że wyszliśmy z domów. Ważne jest, że mimo brzydkiej pogody jesteśmy razem i pokazujemy, jak kochamy ojczyznę - mówi Franciszek Tamas, starosta pilski.
Pilanie zebrali się rano na placu Zwycięstwa. Aby pobić rekord w jak największej liczbie osób niosących flagę narodową, pochód z biało-czerwoną musiałby liczyć ponad 2.139 osób. Tyle bowiem ludzi niosło flagę w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Nie udało się, jednak i tak dziś padł rekord. Rekord Polski.
- Na pewno dzisiaj, 11 listopada 2015 roku jest to najdłuższa flaga w Polsce. Materiał zakupiło Starostwo Powiatowe w Pile, a całkowicie charytatywnie uszyli ją pracownicy i podopieczni Domu Pomocy Społecznej w Rzadkowie - mówi Agnieszka Matusiak, asystent pilskiego starosty powiatowego.
Przemarsz rozpoczął się o godzinie 10.00. Z beli rozwijano mierzącą 400 metrów flagę. Mimo szczerych chęci rekordu nie udało się pobić. Flagę poniosło około półtora tysiąca osób. Organizatorzy jednak się nie poddają. Zapowiedzieli kolejną próbę pobicia tego rekordu. Tym razem 2 maja w święto flagi polskiej.
