Od poniedziałku miały wejść zmiany, dzięki którym farmaceuci mogliby szczepić pacjentów na sześć kolejnych chorób, w tym przeciwko tężcowi czy krztuścowi. Jednak tak się nie stało.
- Powstało pewne zamieszanie z tego tytułu, że projekt obwieszczenia w sprawie wykazu szczepień wykonywanych w aptece, a finansowanych przez publicznego płatnika, miał wejść w życie 18 sierpnia, natomiast Ministerstwo Zdrowia nadal pracuje nad tym obwieszczeniem i powinno ono wejść w życie za kilka dni - tłumaczy Marian Witkowski, wiceprezes Naczelnej Izby Aptekarskiej.
Teraz wszystko po stronie Ministerstwa Zdrowia. Jeśli przepisy wejdą w życie, to pacjenci będą mogli być zaszczepieni w aptekach m.in. przeciwko krztuścowi, wirusowi HPV, półpaścowi, tężcowi, wirusom WZW A i B oraz zakażeniom RSV.
Co ważne podanie szczepionki przez farmaceutę jest bezpłatne, jednak sama szczepionka bezpłatna jest tylko dla wybranych grup pacjentów. Dotyczy to np. szczepionki na grypę w sezonie jesienno-zimowym i przeciw pneumokokom w przypadku osób powyżej 65. roku życia. Dodatkowo jak deklaruje izba aptekarska pacjenci chorzy na choroby przewlekłe oraz mający inne schorzenia będą i tak kierowani z aptek do lekarzy, aby ci ocenili możliwość podania szczepionki.
Komentarze