Więcej kobiet przy urnach wyborczych

Jak pokazują wyniki sondażowe, kobiety wyprzedziły mężczyzn we frekwencji wyborczej. Największą różnicę w tym, jak głosowały w wyborach obie płcie, widać w przypadku Lewicy i Konfederacji.

Ogólna frekwencja w tegorocznych wyborach parlamentarnych według sondażu exit poll wyniosła rekordowe 72,9 proc. Jak podaje Ipsos, to kobiety chętniej poszły do urn – frekwencja wśród pań wyniosła 73,7 proc, a wśród panów – 72 proc.

Jak wyglądają słupki pokazujące sondażowe wyniki głosowania z podziałem na płeć? O ile trzy pierwsze miejsca zajmują na słupkach w tej samej kolejności: PiS, KO i Trzecia Droga, o tyle znaczne różnice są zauważalne w przypadku Lewicy i Konfederacji.

Na Konfederację – według Ipsos – swój głos oddało 9,3 proc mężczyzn, a na Lewicę – 6,9 proc. Kobiety natomiast chętniej głosowały na Lewicę – 10,1 proc, natomiast na Konfederację zagłosowało 3,4 proc. pań. Kobiety stanowią 61,9 proc. elektoratu Lewicy i 28,9 proc. wyborców Konfederacji. Przed wyborami eksperci wskazywali na szczególnie ważną rolę kobiet w tegorocznych wyborach parlamentarnych. Fundacja Batorego opublikowała przed wyborami raport, według którego w większości grup wiekowych liczba niezdecydowanych wśród kobiet była dwukrotnie wyższa niż wśród mężczyzn. Niemal połowa kobiet do 49. roku życia deklarowała też, że nie wybierze się na wybory. W przestrzeni publicznej zaowocowało to powstaniem inicjatyw aktywizujących żeńską część elektoratu.