Budżet obywatelski znów dostępny

Wraca po roku przerwy, w okrojonej formie i bez jednomyślnej zgody. Budżet obywatelski, bo o nim mowa, ponownie będzie dostępny w Złotowie. I to nie wszystkim się podoba.
 
Z budżetu obywatelskiego radni Rady Miejskiej zrezygnowali w ubiegłym roku. Tłumaczyli to niepewnością finansową związaną z raczkującą wtedy pandemią koronawirusa w naszym kraju. Na środowej sesji została podjęta uchwała o jego przywróceniu, o co postulowały władze miasta.
 
- Jestem zwolennikiem częstego kontaktu i współdziałania, tworzenia wielu pomostów do budowy współodpowiedzialności za rozwój gminy i miasta. W ten sposób widać na naszym przykładzie - pokazały to poszczególne edycje budżetu obywatelskiego, że wiele ciekawych inicjatyw nie miałoby szans - mówi Adam Pulit, burmistrz Złotowa. 
 
Burmistrz wymienia tutaj chociażby pole do grania w disc golfa. Z tymi argumentami nie zgadza się radny Stanisław Wełniak. Jak mówi, wiele inicjatyw, w tym właśnie disc golf, powstało tylko dla małej grupy pasjonatów i nie korzysta z nich większość mieszkańców. Jak dodaje, część projektów powinna być finansowana w ramach zadań własnych miasta, a nie budżetu obywatelskiego. Zwraca również uwagę na fakt okrojenia go z 500 do 300 tysięcy złotych. - To zamieszanie z budżetem obywatelskim, to jest wielki wielki blef. Bo jeżeli założymy, że w Złotowie inwestycje są na poziomie 12-13 milionów złotych, a na budżet obywatelski przeznacza się 300 tysięcy złotych, to jest raczej symbol niż faktyczne środki przeznaczane na inwestycje - twierdzi Stanisław Wełniak, radny Rady Miejskiej w Złotowie.

Zmieniła się również kwota, którą maksymalnie można przeznaczyć na jedno zadanie - będzie to 75 tysięcy złotych, a nie 150. Miasto utworzy niedługo platformę internetową, gdzie do 20 sierpnia mieszkańcy będą mogli zgłaszać swoje propozycje. Głosowanie na wybrane projekty jedynie w formie online ruszy jesienią.