Drzewa do wycinki? Mieszkańcy oburzeni

22.02.2019   Autor: Jakub Sierakowski
---

Plac Pocztowy w Trzciance na celowniku ekologów. W trakcie przebudowy związanej z powstaniem Centrum Integracji Społecznej okazało się, że trzeba wyciąć drzewa. Problemem jednak jest to, że drzewa są siedliskiem chronionych gatunków ptaków. Przeciwko wycince protestują ekolodzy.

Projekt zakładał wkomponowanie lip w powstające Centrum Integracji Społecznej. Po wejściu na plac budowy wykonawca natknął się na korzenie drzew. Prace planistyczne tego nie przewidziały, a inwestor zdecydował o wycince pięciu lip. Wieść o usunięciu drzew szybko rozeszła się wśród mieszkańców Trzcianki, którzy podnieśli larum.

Wycince drzew sprzeciwiają się przede wszystkim ekolodzy. Chodzi o lipy gatunku Tilia, które mogą być domem dla chronionych gatunków ptaków i nietoperzy. Mieszkańcy oraz ekolodzy są niemal pewni, że w dziuplach mieszka gołąb grzywacz oraz kawka. Klub przyrodników z Poznania wnioskuje o przeprowadzenie inwentaryzacji w miejscu inwestycji. Jeżeli wykaże ona obecność chronionych gatunków, drzewa zostaną objęte ochroną.

- Zgodnie z prawem nie można ich wycinać. Mamy dowody i świadków na to, że te ptaki tam gniazdują i być może są tam jeszcze inne elementy przyrodnicze. A jak już mamy dowody i też to w piśmie podnosiłem, to byłoby to wykroczeniem - mówi dr inż. Tomasz Knioła, przewodniczący Koła Poznańskiego Klubu Przyrodników

Niszczenie siedlisk bez zezwolenia narusza ustawę o ochronie przyrody. Jeśli okaże się, że drzewa dają schronienie chronionym ptakom, to inwestor, czyli Urząd Miasta, na ich wycinkę będzie musiał uzyskać pozwolenie od Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Jednak burmistrz nie zakłada wstrzymywania prac na czas przeprowadzenia inwentaryzacji ptaków. Jedno z drzew zostało już wycięte.

- Myśmy tak naprawdę tłumaczyli i przekonywali i ja osobiście też wszystkim mieszkańcom, że to jest projekt, który łączy zieleń z nowoczesnością. No i tutaj w pewnym zakresie tego zabraknie. Nie ma co oceniać, czyja to jest wina. Natomiast taki stan rzeczy jest niestety przesądzony - wyjaśnia Krzysztof Jaworski, burmistrz Trzcianki.

Rewitalizacja Placu Pocztowego trwa od stycznia. Projekt zakładał, że zakończenie prac ma nastąpić w sierpniu 2020 roku. W przypadku wystąpienia chronionych gatunków zwierząt na drzewach, prace mogą zostać wstrzymane i to na kilka miesięcy.

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group