7 osób przez niego mogło stracić życie

09.12.2018   Autor: Michał Kępiński
---

Jest akt oskarżenia dla wałeckiego dilera dopalaczy. Dwudziestolatek odpowie za narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu osób, którym sprzedał dopalacze.

– Prokuratura rejonowa w Wałczu skierowała przeciwko jednemu oskarżonemu akt oskarżenia o czyny z artykułu 160 § 1 Kodeksu Karnego. To znaczy zarzucany mu jest doprowadzenie siedmiu osób do bezpośredniego niebezpieczeństwa ciężkiego uszczerbku na zdrowiu albo pozbawienia życia. Czyn ten zagrożony jest karą do trzech lat pozbawienia wolności. Był to zakup dopalaczy w sklepie internetowym i następnie rozpowszechnianie ich na terenie Wałcza - mówi Piotr Łosiewski, prokurator rejonowy w Wałczu.

Przypomnijmy:
Pod koniec lipca osiem osób trafiło do 107. Szpitala Wojskowego w Wałczu z podejrzeniem zatrucia dopalaczami. Dwie osoby były w stanie ciężkim. Tylko jedna z nich nie wymagała hospitalizacji. Do sprawy zostało zatrzymano dwóch mieszkańców powiatu wałeckiego. Mężczyźni przyznali się do winy.

Przeciwko dwudziestoletniemu Mateuszowi P. prokuratura skierowała akt oskarżenia. Drugi z podejrzanych nie odpowie przed sądem. W składzie dopalaczy, które sprzedawali zatrzymani dilerzy nie znaleziono bowiem żadnych zakazanych wówczas substancji. Zgodnie z obowiązującymi w lipcu przepisami, samo tzw. udzielanie takich środków nie podlegało karze. W sierpniu zmieniły się przepisy związane z handlem dopalaczami. Teraz jest karane także samo „udzielanie” środków psychoaktywnych – również w przypadku, gdy w ich składzie nie ma zakazanych substancji.

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group