Polscy siatkarze obronili tytuł Mistrzów Świata

01.10.2018   Autor: Michał Kępiński
---

Wczoraj Polscy siatkarze obronili tytuł Mistrzów Świata. W finale pokonali Brazylijczyków 3:0. Dwóch zawodników kadry narodowej swoje pierwsze zawodowe kroki stawiało w Jokerze Piła.

Polaków do zwycięstwa poprowadził nie kto inny, jak kapitan kadry, urodzony w Wałczu Michał Kubiak. Kilka lat temu podczas rozmowy z dziennikarzem naszej telewizji mówił o recepcie na sukces.

– Dużo trenować, mądrze trenować i wygrywać, bo przede wszystkim jakimś torem do osiągnięcia sukcesów jest dobra atmosfera w drużynie, a dobrą atmosferę budują zwycięstwa i to jest najlepsza recepta
- mówił wówczas Michał Kubiak, kapitan reprezentacji Polski w piłce siatkowej.

I to właśnie dobra atmosfera w drużynie była kluczem do sukcesu na turnieju rozgrywanym we Włoszech i Bułgarii. Na parkiecie było widać, że jeden zawodnik za drugim skoczy w ogień. Wielka w tym zasługa Michała Kubiaka, które cechy przywódcze przejawiał już w szkole podstawowej.

– Przewodził kolegom. Mimo, że był młodszy, mimo że nie był wybijający się jeżeli chodzi o wzrost, ale był bardzo prężny, bardzo skoczny. Zbierał wszystkich wkoło siebie, był taki, że chłopaki garnęli się do niego - opowiada Beata Bratkowska, wychowawczyni Michała Kubiaka w Szkole Podstawowej.

Od Michała Kubiaka bije też wielka pewność siebie. Kiedy przed Mistrzostwami Świata wielu za sukcesów uważało awans do najlepszej szóstki on stawiał sobie i kolegom najwyższe cele.

– On wyjeżdżając tu z Piły na Mistrzostwa Świata mówił, że on jedzie po złoty medal, co dla mnie było zaskoczeniem, ale on tak myśli, on stawia sobie bardzo wysokie cele i rzeczywiście straszną pracą, ale to straszną pracą do tych celów dąży no i osiąga - mówi Jerzy Jasiński, były prezes Jokera Piła.

Jednak Michał Kubiak na boisku, a poza nim to dwie różne osoby. Przekonał się o tym Michał Lach, który grał na parkiecie z kapitanem reprezentacji Polski, a prywatnie jest jego przyjacielem.

– Poza boiskiem Michał jest osobą, która jest bardzo pomocna, jest to naprawdę fajny kolega, dobry człowiek, a na boisku zamienia się, sami widzieliśmy w Mistrzostwach Świata, w przywódcę, w lidera w osobę za którą chcą iść zawodnicy - tłumaczy Michał Lach, przyjaciel Michała Kubiaka, były siatkarz.

Dumni z Michała Kubiaka są także mieszkańcy Wałcza. Miasto reklamuje się hasłem Wałcz miastem mistrzów świata. Banery umieszczono na wyjazdach z miejscowości. Na reklamach znajduje się wizerunek Krzysztofa Głowackiego i właśnie Michała Kubiaka.

– Wszystko jest w sile, wszystko jest w rozumie, wszystko jest w charakterze człowieka. Można przenosić góry nawet kiedy ma się wzrost nietypowy dla siatkarza. Michał udowodnił, że jest fantastyczny - zapewnia Bogusława Towalewska, burmistrz Wałcza.

Fantastyczny był także drugi z zawodników, który swoją karierę sportową rozpoczynał w Jokerze Piła. Damian Szulz choć nie odegrał, aż tak wielkiej roli jak Michał Kubiak, to także był ważnym ogniwem drużyny prowadzonej przez Vitala Heynena.

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group