Spodziewana porażka pilan w Gdańsku

19.08.2018   Autor: Mateusz Ryczek
---

Euro Finannce Polonia Piła przegrała wyjazdowe starcie z Wybrzeżem Gdańsk w ramach trzynastej kolejki Nice 1. ligi żużlowej 27:63. Pilanie, których czeka walka o utrzymanie na zapleczu Ekstraligi w barażach, nie zdobyli nawet punktu bonusowego. Teraz zespół Pawła Szałapskiego czeka ostatni mecz przeciwko ROW-owi Rybnik przy Bydgoskiej.

Spotkanie co prawda zaczęło się o tyle udanie dla zespołu z Piły, że pierwszy bieg zremisowali dzięki dobrej postawie Tomasa Jonassona, który wygrał ostrą rywalizację z duetem Mikkel Bech - Michał Szczepaniak, ale później było już tylko gorzej. Następne dwie rundy poloniści przegrali bowiem 1:5. Najpierw Dominik Kossakowski Karol Żupiński nie pozostawili żadnych złudzeń pilskim młodzieżowcom, a później słabo spisali się Patryk Fajfer oraz Tomasz Gapiński. Kapitan przyjezdnych walczył do samego końca o wyprzedzenie Oskara Fajfera, ale mu się to nie powiodło. Niewiele lepiej było w czwartej gonitwie. Gdyby nie duży błąd zawodnika gospodarzy, ekipa znad Gwdy zanotowałaby trzecią podwójną porażkę z rzędu. Żupiński dał się z łatwością wypchnąć Adrianowi Cyferowi na zewnętrzną i ten zainkasował dwa punkty. 17:7 dla gospodarzy przed pierwszą przerwą na polewanie toru.

Przed dwoma dniami poloniści nie skompromitowali się wyłącznie dzięki dobrej postawie Gapińskiego i Jonassona. O ile kapitan Polonii przeplata lepsze występy z tymi słabszymi, o tyle Szwed już od wielu tygodni prezentuje równy, wysoki poziom. Tak było i tym razem. 29-latek, na całe szczęście dla gości, nie dostosował się do poziomu kolegów z zespołu, w tym przeciętnego w niedzielne popołudnie Gapińskiego, czego dowodem była kolejna dowieziona do mety trójka Jonassona w piątej gonitwie i przegrana 1:5 w szóstej, bez Szweda, a z Gapińskim na torze. Siódmą odsłonę ekipa z grodu Staszica także przegrała 1:5, bez swoich dwóch największych asów, za to ze słabym Cyferem i jeszcze słabszym Piotrem Gryszpińskim, który w ani jednym występie nie potrafił nawiązać rywalizacji z przeciwnikiem. 30:12 po ósmej pogoni. Jasne stało się, że poloniści nie będą w stanie powalczyć choćby o bonus.

Mimo to przyjezdnym udało się zremisować dwa następne biegi. W ósmym Jonasson i Cyfer, który zastąpił Pawła Staniszewskiego jako rezerwa taktyczna, zaliczyli udany start i wydawało się, że jadą po podwójne zwycięstwo, ale nieoczekiwanie na wyjściu z pierwszego łuku obu minął brylujący na gdańskim torze Mikkel Michelsen. Dla Duńczyka był to już trzeci wygrany wyścig w tym meczu. Podobny scenariusz miała dziewiąta gonitwa. Udane wyjście spod taśmy zanotowali Gapiński i Fajfer. Tylko ten pierwszy utrzymał swoją pierwotną pozycję do samego końca. Fajfera minęli kolejno Bech i Szczepaniak.

Dziesiąta i jedenasta odsłona to powrót do tego, co działo się wcześniej, czyli pewnych wygranych gdańszczan 5:1. W pierwszej pogoni udany start zaliczył Cyfer, ale na niewiele się to zdało, bo skutecznie przyblokował go Oskar Fajfer, robiąc miejsce dla Andersa Thomsena. Za to w kolejnej potyczce słabo spisał się duet Gapiński - Staniszewski. Kapitan Polonii, mimo spóźnionego startu, do samego końca zaciekle walczył ze Szczepaniakiem o drugą pozycję, ale bezskutecznie.

Pilanie nieco lepiej wyglądali przed biegami nominowanymi. Dwunastą rundę zremisowali. Świetną jazdę ponownie zaprezentował Jonasson, który popisał się dwoma dobrymi akcjami, najpierw mijając Oskara Fajfera, a później Kossakowskiego. Z kolei trzynasta odsłona to udany występ Cyfera, który mimo lepszego startu miejscowych był w stanie ich wyprzedzić na prostej. Ostatecznie Thomsen odzyskał prowadzenie, notując komplet. Jako ostatni na linii mety zameldował się Patryk Fajfer, przypieczętowując tym samym wygraną Wybrzeża za trzy oczka (w pierwszym meczu poloniści wygrali 48:42).

W biegach nominowanych gospodarze zademonstrowali swoją wyższość nad znajdującym się w ogromnym kryzysie sportowym, finansowym i ogranizacyjnym rywalem. Warto jednak zaznaczyć, że w czternastej pogoni wystąpili Gryszpiński i Staniszewski, a w piętnastej Cyfer oraz Oskar Rowecki. Dziwić zatem nie mogą dwie przegrane 1:5 i łączna porażka Polonii 27:63, którą na zakończenie tegorocznych rozgrywek czeka konfrontacja z ROW-em Rybnik przy Bydgoskiej (26 sierpnia).

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group