Nie będzie pozwolenia na składowisko śmieci

16.03.2018   Autor: Klaudia Michalska
---

O problemie ze składowiskiem odpadów we wsi Sarbia informowaliśmy niecały miesiąc temu. Dziś wracamy do sprawy. Starostwo Powiatowe w Czarnkowie rozpoczęło procedurę cofnięcia zezwolenia na zbieranie i tymczasowe składowanie odpadów. Podczas kontroli wykazano uchybienia w prowadzeniu działalności przez poznańskiego przedsiębiorcę.

Przypomnijmy: pod koniec grudnia ubiegłego roku Starostwo Powiatowe w Czarnkowie wydało zezwolenie na prowadzenie na terenie wsi Sarbia działalności polegającej na zwożeniu i tymczasowym składowaniu odpadów plastikowych, które miały być niegroźne dla środowiska. O całej sprawie sami mieszkańcy dowiedzieli się przypadkiem. W styczniu zaobserwowali wiele ciężarówek pełnych śmieci wjeżdżające na teren w pobliżu ich domostw.

- Mieszkańcy wyrażają swoje niezadowolenie i mieszkańcy walczą o to aby natychmiast te odpady przestały być zwożone na nasz teren w obawie, że przedsiębiorca, który pozyskał zezwolenie na zbieranie odpadów, tych odpadów stąd nie zabierze - mówi Monika Piotrowska, zastępca wójta gminy Czarnków.

Szczególnie, że przy sąsiadującej ze składowiskiem działce znajduje się ujęcie wody podziemnej. Na prośbę zaniepokojonych mieszkańców starosta czarnkowsko-trzcianecki zwrócił się do Komendy Powiatowej Policji w Czarnkowie, Inspekcji Transportu Drogowego a także do Państwowej Inspekcji Pracy z prośbą o skontrolowanie sposobu zatrudnienia pracowników składowiska, a także o kontrole pojazdów pod względem niezbędnej dokumentacji do przewozu tego typu odpadów. To jednak nie uspokaja mieszkańców Sarbii, którzy obawiają się, że poznański przedsiębiorca zniknie zostawiając ich z górami śmieci.

- Plastiki bezpośrednio nie zagrażają tak mocno przy takiej pogodzie jak teraz ale, jeżeli tu się zalegną robaki a zalęgną się na pewno. Zalęgną się szczury bo tu będą miały zbiorowisko. Ptaki będą to rozdziobywać, będą to roznosić bo jeżeli będzie tu dużo gryzoni to będzie i padlina z tych gryzoni, więc to wszystko wsiąknie w ziemię - przekonuje Melania Anczyńska, mieszkanka Sarbii.

W lutym odbyły się dwie kontrole interwencyjne, podczas, których stwierdzono istotne naruszenia. Pomimo wezwania o natychmiastowe usunięcie tych zaniedbań, przedsiębiorca nie dostosował się do warunków zezwolenia, a to spowodowało, że 19 lutego rozpoczęła się procedura zmierzająca do cofnięcia pozwolenia na taką działalność. Starostwo obecnie czeka na określenie adresu do korespondencji. Kiedy nie zostanie on podany, automatycznie przygotowane dla przedsiębiorcy dokumenty będą uznane za dostarczone i ruszy machina cofnięcia zezwolenia.

- Jeżeli zezwolenie zostanie cofnięte przedsiębiorca zostanie wezwany do usunięcia tych śmieci, co jest naturalne. Pytanie tylko czy będzie chciał to zrobić. Jeżeli nie, no to pewnie zostanie ukarany grzywną, pytanie tylko czy ta kara będzie skuteczna. Jeżeli nie, istnieje możliwość tzw. wykonania zastępczego
- wyjaśnia Piotr Urbaniak, rzecznik prasowy Starostwa Powiatowego w Czarnkowie.

Czyli wynajęta zostanie zewnętrzna firma, która na zlecenie powiatu i gminy wywiezie wskazane odpady. Koszty tej usługi będzie musiał pokryć przedsiębiorca. Jeśli ten jednak nie dokona zapłaty takim obowiązkiem będzie obciążony właściciel terenu.

Mieszkańcy Sarbii, którzy na bieżąco obserwują co dzieje się na składowisku, poinformowali starostwo o podejrzeniu, że poznański biznesmen swoja działalność na terenie ich wsi prowadzi niezgodnie z warunkami uzyskanego zezwolenia.

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group