Co dalej z lotniskiem?

30.12.2017   Autor: Michał Kępiński
---

Jeszcze w grudniu miał zostać podpisany akt notarialny, na mocy którego pilskie lotnisko trafiłoby w ręce miasta. Zabiegał o to prezydent Piotr Głowski. Dziś już wiemy, że nie nastąpi to w tym roku. Zdaniem posła Prawa i Sprawiedliwości Marcina Porzucka winę za to ponosi sam włodarz Piły.

Miasto ma potencjał, przede wszystkim ma włodarza, który od lat mówi czego to on by na tym lotnisku nie zrobił. Nawet wskazali termin – 19 grudnia i dzień wcześniej napisali, że wycofują się z tego terminu. Potem miał być ten tydzień, ale nie pasował bo pana prezydenta nie ma. Urząd Wojewódzki cały czas jest zasypywany różnymi pytaniami, tak więc ten termin się przesuwa. Ja odnoszę takie wrażenie, że pan prezydent Piotr Głowski chce gonić króliczka, chce opowiadać o tym czego by nie zrobił na lotnisku, a złapać króliczka po prostu nie chce - mówi poseł na Sejm RP, Marcin Porzucek.

" target="_blank">

Po tym jak pod koniec 2014 roku powiat pilski przekazał teren lotniska na rzecz Skarbu Państwa trwały próby przejęcie go przez miasto Piła. Ministerstwa Obrony Narodowej i Infrastruktury i Budownictwa pozytywnie zaopiniowały wniosek prezydenta Piły o przejęciu obiektu. Było jedno główne zastrzeżenie – miał zostać zachowany typowo lotniczy charakter, a lotnisko ma być jednorodne. Cała procedura przejęcia obiektu miała potrwać kilka miesięcy i zakończyć się przed końcem roku. Dziś już wiemy, że to się nie stanie.

Urząd Miasta jako przyczynę opóźnienia wskazuje brak porozumienia co do treści protokołu z rokowań. Gmina wniosła do niego zastrzeżenia, które mają na celu doprecyzowanie m.in. statusu prawnego przejmowanego majątku. Warto zauważyć, że chodzi o przejęcie nieruchomości, której powierzchnia przekracza 290 ha i jest zabudowana wieloma obiektami (budynkami, budowlami, urządzeniami, itp.) o wartości prawie 120 mln. zł. Zawarcie takiej transakcji zawsze poprzedzone jest pogłębioną analizą i dodatkowymi uzgodnieniami. Zachowanie szczególnej staranności w tej sytuacji powinno być wymagane szczególnie od organów władzy publicznej. Akt notarialny sporządzony zostanie przez notariusza na podstawie protokołu z rokowań, zawierającego uzgodnione między stronami warunki przejęcia lotniska. Za przygotowanie tego dokumentu odpowiada notariusz. Dokumentacja dotycząca lotniska, którą dysponuje Wojewoda posiadała wiele braków - czytamy w przesłanym do naszej redakcji oświadczeniu rzecznika Urzędy Miasta Piły Doroty Semenov. Jak dodaje rzecznik jedną z kwestii wymagających dodatkowych uzgodnień jest kwestia ogrodzenia posadowionego na płycie lotniska przez powiat pilski. Ogrodzenie nie zostało formalnie przekazane na rzecz Skarbu Państwa w formie środka trwałego i nie rozliczono nakładów poniesionych na jego posadowienie.

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group