Pilscy leśnicy pomagają po nawałnicy

27.08.2017   Autor: AK
---

Regionalne Dyrekcje Lasów Państwowych w całym kraju wspomagają nadleśnictwa poszkodowane w nawałnicach. Zakłady Usług Leśnych dysponujące ciężkim sprzętem pracujące do tej pory dla pilskich lasów, teraz przesuwają część swoich ludzi i sprzętu na tereny dotknięte klęską. Za dwa lata zaś potrzebnych będzie 240 milionów sadzonek drzewek.

W nawałnicach, które przeszły nad północno-zachodnią Polską ucierpiały też lasy. Sprzątanie wiatrołomów potrwa półtora roku.

- Ogromna praca będzie wykonywana w tej chwili w lasach. Natomiast najważniejsze w tym pierwszym etapie było zabezpieczenie ludzi, gospodarstw. - przedstawia Beata Szydło, Prezes Rady Ministrów

Tu, w nadleśnictwie Rytel porządki mogą potrwać nawet do połowy 2019 roku. Później w różnych bazach nasiennych, bo ta miejscowa, najcenniejsza także została zniszczona przez wiatr, trzeba będzie wyhodować sadzonki.

- Tu były drzewostany nasienne, które miały 140 lat, to były najstarsze drzewostany w nadleśnictwie Rytel, nasza baza nasienna, gdzie pozyskiwaliśmy nasiona z szyszek na drzewach stojących. - mówi Janusz Kaczmarek, dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Toruniu

Już teraz szacuje się, że będzie ich potrzebnych 240 milionów. Zmieni się też charakter lasu. Dotąd panowała tu sosna. Pomogą też inne dyrekcje

- Sadzonki mają swój cykl produkcyjny i musimy przewidywać w tej chwili jakie będą potrzeby. Oczywiście korzystając z naszych szkółek będziemy starali się wspomagać w miarę potrzeb sąsiedzkie dyrekcje, czyli poznańską i toruńską, które są tu najbliżej nas. - dodaje Krzysztof Dymek, rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Pile

Wszystko po to, by za pięć lat na tym terenie rósł nowy las.

- Tak jak przy wielkich pożarach, które miały miejsce w Pile i na Śląsku, powróciła roślinność na te tereny, więc musi powrócić również roślinność leśna na to pobojowisko, którego lasy państwowe mające przecież 90-letnia historię nie doznały do tej pory. - mówi Konrad Tomaszewski, dyrektor Generalnej Dyrekcji Lasów Państwowych

To największa klęska w historii lasów nie tylko Polski, ale Europy. Pokotem leży 40 tys hektarów lasów, czyli nawet 30 milionów drzew.

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group