Zastępca burmistrza Wałcza zostanie odwołany?

04.01.2017   Autor: Paweł Różycki
---

Zastępca burmistrz Wałcza będzie musiał odejść z zajmowanego stanowiska. Taką decyzję podjął wicewojewoda zachodniopomorski, który dowiedział się że podczas obejmowania przez Waldemara Lechnika stanowiska zastępcy Bogusławy Towalewskiej był on właścicielem większej ilości udziałów w jednej z firm, niż zezwalają na to przepisy.

Wojewoda zachodniopomorski wezwał Bogusławę Towalewską do odwołania ze stanowiska jej zastępcy. To skutek naruszenia przez Waldemara Lechnika ustawy o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publicznie.

Burmistrz Lechnik w momencie zatrudnienia złożył oświadczenie majątkowe, w którym umieścił informację, że posiadał udziały w spółce, że było to 20% i podejmie wszelkie działania żeby te udziały zbyć - tak skomentowała fakt posiadania przez zastępcę burmistrza udziałów w spółce Bogusława Towalewska.

Jednak zbycie udziałów okazało się dość trudne i Waldemar Lechnik przez ponad dwa lata pełnienia funkcji zastępcy Bogusławy Towalewskiej nadal był udziałowcem w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością „SAWEKO”.

Jak wyjaśnia sam zainteresowany - okoliczność która jest podstawą wniosku wojewody została usunięta w 2014 roku, także nie trwa do dzisiaj. Tylko już w 2014 roku udziałów się pozbyłem i od tamtego czasu nie mam żadnych udziałów w żadnej spółce.

Zdaniem burmistrz, zastępca nie prowadził żadnej działalności ani nie był członkiem zarządu w danej spółce dlatego nie było konfliktu interesów. To jednak nie zmienia faktu że przez ponad dwa lata naruszana była tak zwana ustawa antykorupcyjna. Wydaje się również, że ustawa została naruszona także przez obecną burmistrz Wałcza. Bogusława Towalewska pomimo świadomości o posiadaniu przez Waldemara Lechnika udziałów, nie wykonała ciążącego na niej obowiązku ustawowego i nie odwołała go z pełnionej funkcji

Jak wyjaśnia Agnieszka Muchla, rzecznik prasowy Zachodniopomorskiego Urzędu Wojewódzkiego: oświadczenia majątkowe zastępców trafiają do ich szefów, czyli w tym przypadku do burmistrza i
to burmistrz po zapoznaniu się z oświadczeniem majątkowym powinien odwołać swojego zastępcę, jeżeli były naruszone przepisy tej ustawy. Wojewoda dowiedział się o tym ze skargi, która wpłynęła do urzędu dopiero pod koniec ubiegłego roku
.

Teraz burmistrz Wałcza ma czas do 29 stycznia na podjęcie decyzji czy odwoła swojego zastępcę. Jeśli tego nie dokona, wojewoda po powiadomieniu ministra do spraw administracji publicznej, wyda zarządzenie zastępcze i sam pozbędzie stanowiska Waldemara Lechnika.

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group