Rozejm w wojence pilsko-pilskiej?

07.04.2016   Autor: Artur Maras
---

Rozejm w wojence pilsko-pilskiej? Wiele na to wskazuje. Topór wojenny postanowił zakopać nowy starosta. Jak długo potrwa rozejm? Nie wiadomo. Traktatu pokojowego z prezydentem miasta nie podpisano.

Prezydent Piły spotkał się ze starostą, jego zastępcą oraz szefem Porozumienia Samorządowego w powiecie. - Żeby zakopać topór wojenny i próbować rozwiązywać problemy - mówi Stefan Piechocki, wicestarosta pilski.

A te dotyczyły głównie braku porozumienia między starostą a prezydentem. Konflikt na linii starostwo-miasto trwał od wyborów. Nasilił się gdy radni powiatu zrzekli się pilskiego lotniska na rzecz skarbu państwa. Brak konsultacji w tej sprawie zarzucał staroście prezydent. - Dla nas sprawdzianem będzie współpraca pomiędzy prezydentem a władzami samorządowymi powiatu - dodaje Stefan Piechocki.

Nowy starosta po raz pierwszy wczoraj wspólnie wystąpił z prezydentem Piły podczas konferencji. Obaj panowie od konfliktu pilsko-pilskiego się odżegnują. - Media to tak nazwały. Ja zawsze powtarzałem, że to nieadekwatne określenie, cieszę się, że jest taka sytuacja jaką państwo dziś oglądacie - mówi Piotr Głowski, prezydent Piły.

Czyli pierwsza nie tylko wspólna konferencja, ale też i czyny. 3 maja starostwo i miasto wspólnie chcą zorganizować próbę pobicia rekordu Guinnessa w jak największej liczbie osób niosących flagę. - Zapraszamy wszystkich do bicia tego rekordu, wszystkich z naszego globu - zachęca Tobiasz Wiesiołek, organizator próby bicia rekordu Guinnessa.

A przede wszystkim organizatorzy liczą na to, że ramię w ramię z flagą pójdą prezydent i starosta. Tak samo zresztą jak w ubiegłym roku. Tyle, że przed rokiem panowie nie byli zbyt rozmowni. - Spotkałem się w dniu dzisiejszym już po raz drugi z prezydentem Piły. W ciągu najbliższych dni będzie kolejne spotkanie. Czy nasze relacje się polepszyły? Ja myślę, że się znormalizowały. Ja jestem osobą bardzo kontaktową - zapewnia Eligiusz Komarowski, starosta pilski.

Jak bardzo? Okaże się, gdy nowy gospodarz powiatu zacznie mierzyć się z problemami a nie tylko z organizacją imprez patriotycznych. - Pan starosta Franciszek Tamas podjął wiele trudnych decyzji, w tym także o restrukturyzacji. Wydaje mi się, że panu Eligiuszowi Komarowskiemu łatwiej jest teraz wejść w te zadania, bo tych trudnych decyzji już podejmować nie musi - przekonuje Mateusz Ludewicz, redaktor naczelny Tygodnika Pilskiego.

Będzie miał więc inne zadania. - Znając go, mogę powiedzieć że na pewno będzie starał się polepszyć funkcjonowanie starostwa od wewnątrz, polepszyć kontakty między pracownikami, współpracę między wydziałami, na pewno walory promocyjne powiatu powinny być lepiej prezentowane na zewnątrz - dodaje Marek Barabasz, redaktor naczelny Tygodnika Nowego.

Pytanie jednak czy sam PR wystarczy?

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group