Zniszczone krzyże na cmentarzu w Leszkowie

31.03.2016   Autor: Artur Maras
---

Czy część mogił na cmentarzu wojennym w Leszkowie została uszkodzona? Wyjaśnia to starostwo powiatowe po publikacji na jednym z portali zdjęć cmentarza ze zniszczonymi mogiłami. Na cmentarzu trwają prace związane z wycinką drzew i to ciężki sprzęt prawdopodobnie zniszczył kilka nagrobków.

W świąteczny poniedziałek Artur Łazowy wraz ze znajomymi wybrał się na spacer na cmentarz wojenny w Leszkowie. Z aparatem w ręku. Zdjęcia, które zrobił wywołały burzę na portalach społecznościowych. Widać bowiem na nich uszkodzone mogiły. Na terenie nekropoli trwa wycinka drzew. Do ich wywiezienia użyto ciężkiego sprzętu. - Prawdopodobnie właśnie w wyniku tych prac, pracownicy wjeżdżając ciężkim sprzętem, dużymi samochodami, po prostu zniszczyli część tych alejek i niektóre krzyże i nagrobki - opowiada Artur Łazowy.

Na tym cmentarzu spoczywa ponad 2.600 jeńców wojennych z okresu I wojny światowej, zmarłych w obozie jenieckim. - Cmentarz wyglądem przypomina trochę autodrom, no niestety nie obyło się bez dewastacji niektórych nagrobków, widziałem dwa krzyże, które zostały zniszczone. Mam nadzieje, że tylko te dwa - dodaje Maciej Usurski, historyk, kustosz Muzeum Stanisława Staszica w Pile.

Za wycinkę i uporządkowanie terenu odpowiedzialna jest firma z gminy Łobżenica. Przedstawiła najkorzystniejszą ofertę starostwu w Pile. Starosta bowiem na mocy porozumienia zawartego z wojewodą odpowiada od stycznia za utrzymanie zieleni na tej nekropolii. - Przeprowadzana została inwentaryzacja, sprawdzaliśmy czy faktycznie doszło do nieprawidłowości i zniszczenia nagrobków. Teraz nie możemy takich informacji potwierdzić, jeżeli rzeczywiście jakikolwiek nagrobek byłby uszkodzony na skutek prowadzonych prac to sprawa będzie dalej wyjaśniana - mówi Tomasz Stube, rzecznik wojewody wielkopolskiego.

Oświadczenie w tej sprawie nadesłał także starosta pilski. Poinformował, że to wykonawca ponosi pełną odpowiedzialność, w tym również finansową, m.in. za właściwe zabezpieczanie drzew sąsiednich, pomników i innych elementów znajdujących się na cmentarzu, przed uszkodzeniem lub zniszczeniem. Wstępnie przedstawiciele starosty dokonali też inspekcji na cmentarzu. - Nie stwierdzono celowego lub świadomego niszczenia, a tym bardziej profanacji, elementów cmentarnych. Te z nich, które uległy przypadkowemu uszkodzeniu zostaną poddane renowacji - czytamy w oświadczeniu starosty pilskiego.

Jeśli do uszkodzenia faktycznie doszło wyjaśnień domagać się będzie także Urząd Miasta. - Będę domagał się od starostwa, a starostwo być może od swojego wykonawcy, naprawienia szkód, które w tym zakresie zaistniały. Niszczenie miejsc pochowku nawet takie niecelowe, bo to jest oczywiście niecelowe, jest niedopuszczalne - mówi Krzysztof Szewc, zastępca prezydenta Piły.

Przedstawiciele miasta także zamierzają dokonać kontroli tej nekropolii.

fot. Artur Łazowy

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group