Kto na fotel prezydenta Piły?

02.04.2017   Autor: Redakcja
---

Kto będzie mógł, a kto nie? Która partia wystawi kandydata, a która poprze kandydata innej partii. Chociaż do wyborów samorządowych jest jeszcze sporo czasu, już zaczynają się przygotowania. Koto zasiądzie na fotelu prezydenta Piły i mówi o tym bez kokieterii?

Jednym z pierwszych kroków w wyborczych przygotowaniach jest między innymi nominacja na stanowisko koordynatora okręgowego w okręgu pilskim posła Prawa i Sprawiedliwości Marcina Porzucka. Jak podkreśla zainteresowany, dla PiS-u priorytetem w wyborach są sejmiki wojewódzkie, ale i na fotel prezydenta PiS kandydata wystawi.

Nie będę państwa kokietował. Oczywiście nie wykluczam tego, że mogę w tych wyborach wystartować. Jestem szefem lokalnego komitetu Prawa i Sprawiedliwości, posłem z Piły. Natomiast nie jest tak, że ta decyzja została podjęta. - mówi Marcin Porzucek, poseł na Sejm RP, PiS

Podczas spotkania z mediami nie zabrakło także odniesień do planowanych zmian w ordynacji wyborczej wyborczej. Choć Marcin Porzucek podkreśla, że jeszcze nie ma projektu ustawy, ale jeżeli powstanie w takim kształcie o jakim mówią media to może poważnie namieszać na wszystkich szczeblach samorządu. Mieszane uczucia jeżeli chodzi o dwukadencyjność ma Paweł Dahlke. Jak twierdzi jest za wprowadzeniem takich ograniczeń, ale nie zgadza się, aby prawo działało wstecz. Uważa też, że zasada ta powinna dotyczyć przede wszystkim parlamentarzystów.

Politycy są do tych swoich stołków, to tego przysłowiowego koryta przywiązani cały czas i tak naprawdę zawodowo nie potrafią już nic robić. - tłumaczy Paweł Dahlke, radny Rady Miasta w Pile, Lewica Razem

Zniesmaczenia wdrażaniem tych reform na krótko przed wyborami nie rozumie poseł Porzucek, który twierdzi że Platforma Obywatelska sama dokonywała podobnych zmian.

Nikt jakoś wtedy larum nie podnosił. - dodaje Marcin Porzucek, poseł na Sejm RP, PiS

Na ewentualne wdrożenie tych zmian w życie przygotowany jest Piotr Głowski, zresztą jak zapewnia, nie tylko na takie.

Od dłuższego czasu mówię o tym, że mamy plan na wszelkie okoliczności, również te najgorsze związane z dwukadencyjnością. - mówi Piotr Głowski, prezydent Piły

Powagę sytuacji dostrzega także PSL. Stefan Piechocki dostrzega w zbliżających się wyborach niebezpieczeństwo łamania demokracji. Zapewnia jednak, że właśnie dlatego PSL kandydata na fotel prezydenta Piły wystawi.

Na pewno mamy osobę godną wymiany stanowiska na szczeblu prezydenta Piły. - mówi Stefan Piechocki, szef powiatowych struktur PSL, wicestarosta pilski

Niestety, szef powiatowych struktur PSL i wicestarosta pilski konsekwentnie nie chce zdradzić o kim mówi, zapewnia jedynie, że stawia na młodość i doświadczenie, a zapytany czy chodzi o Krzysztofa Paszyka, odpowiada z kokieterią.

Z równie dużym dystansem do zagadnienia zdaje się podchodzić starosta pilski Eligiusz Komarowski, który jak twierdzi – o swoim rzekomym starcie do wyścigu o fotel prezydenta dowiedział się z właśnie z jego wpisu na Facebook.

Jeżeli tak poważny polityk jak prezydent miasta Piły, były senator z imienia i nazwiska wymienia moją osobę jako potencjalnego kandydata na prezydenta miasta Piły, to ja na pewno muszę się nad tym zastanowić. - tłumaczy Eligiusz Komarowski, starosta pilski

Wybory samorządowe powinny się odbyć jesienią 2018 roku. Powinny, bo nie ustają spekulacje, że mogą zostać przyspieszone.

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group