Bezdomni gotują dla ubogich

14.01.2017   Autor: Artur Maras
---

Spółdzielnia Socjalna Perfekcja z Piły w której pracują bezdomni zapewnia pełne posiłki ubogim. Gmina podpisała z nimi kolejną umowę na dofinansowanie prowadzenia kuchni dla ubogich.

W zimowe dni takie jak dzisiejszy do kuchni która mieści się w tzw. Okrąglaku przy ul. Ludowej przychodzi sporo osób. Parująca zupa dla wielu najuboższych mieszkańców Piły często jest jedynym ciepłym posiłkiem w ciągu dnia.

- Dzisiaj jest zupa ogórkowa z wkładką. Zupa jest dwa razy w tygodniu. Przeważnie są ziemniaki, kasza, ryż. To jest różnie. Wiadomo, jak nam zostają posiłki to, przychodzą też osoby z miasta. Wiadomo, że nie odmówimy - tłumaczy Wiesław Jerzeński, prezes Spółdzielni Socjalnej "Perfekcja" w Pile

Za gotowanie i wydawanie posiłków odpowiedzialna jest spółdzielnia socjalna Perfekcja która robi to już od 3 lat. Jej pracownikami są także osoby bezdomne. Takie darmowe posiłki wydawane są cały rok. Przyznane środki na ten rok wystarczą na przygotowanie posiłków dla ok 90 osób.

- Przede wszystkim tam żywią się osoby dorosłe i skierowania do tej jadłodajni wydaje Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej. Ta konwencja nie jest taka sztywna. My oczywiście dajemy decyzję, ponieważ monitorujemy frekwencję ile tych posiłków jest potrzebne, chodzi o to aby w następnych latach zmodyfikować tą ofertę dla całej Piły.- mówi Wanda Kolińska, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Pile

Spółdzielnia Perfekcja dostała w tym tygodniu dotację z Urzędu Miasta na dożywianie najuboższych mieszkańców Piły na dwa kolejne lata.

- Przedmiotem tego zadania jest dożywianie osób najuboższych z terenu Piły. Konkretnie 90 osób. Umowa została zawarta na 2 lata, czyli będzie realizowana w roku bieżącym i w roku 2018. W tym roku gmina na realizację zadania przeznaczyła kwotę 119 tysięcy złotych. - mówi Jagoda Oburota, rzecznik prasowy UM w Pile

Dotacja z gminy została także przekazana dla Pilskiego Centrum Pomocy Bliźniemu Monar – Markot m.in na prowadzenie schroniska i noclegowni. Tu każdy potrzebujący znajdzie ciepły kąt.

- Jest okres taki, nieprzyjemny bo śnieg spadł, są mrozy, więc nawet jeździmy po mieście też namawiamy oprócz tych osób które tym się zajmują do tego żeby te osoby trafiły do nas. - tłumaczy Lech Gąsiorowski, dyrektor Pilskiego Centrum Pomocy Bliźniemu Monar-Marko

Obecnie w schronisku dach nad głową znalazło ponad 100 osób.

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group