W Pile padła główna wygrana w Lotto Plus. Szczęśliwiec, który wysłał kupon w kolekturze przy ul. Poznańskiej, stał się bogatszy o milion złotych.
Wystarczą 3 złote i już. Można stać się milionerem. - W sobotę mieliśmy szczęśliwy los. Klient sam skreślił swoje cyfry i padła główna wygrana. Jesteśmy szczęśliwi, że właśnie w naszej kolekturze ten szczęśliwy kupon został wysłany - mówi Marta Ludkowska, kierownik sklepu. Nie wiadomo, czy kupił go pilanin, czy ktoś przyjezdny. Na pewno skreślił sześć szczęśliwych liczb: 3, 15, 22, 27, 32 i 46.
Tych liczb zazdrości mu wielu. A dla wielu wysłanie kuponu totolotka, zdrapki czy udział w innych grach losowych to codzienny rytuał. W dodatku stał się domeną męską. - Każdy z nas trochę tej bezpiecznej adrenaliny lubi. Być może są skłonni do hazardu, dlatego częściej te aktywności podejmują i grają. Liczą na łut szczęścia - mówi Klaudia Giese-Szczap, psycholog.
A w Pile w ostatnich latach takich szczęśliwców przybyło. Aż pięć osób wygrało w lotka co najmniej milion złotych. A to dla wielu już jest prawdziwą fortuną. Takie pieniądze mogą zawrócić w głowie każdemu. - Najpierw jest zaskoczenie i radość, a potem dylemat, co dalej. I tutaj postawy ludzi są bardzo różne, bo często się chwalą rozdają, wchodzą w role tak zwanego dobrego wujka - mówi Halina Łuś, psycholog. I uszczęśliwiają rodzinę i znajomych. W konsekwencji to powoduje, że wielu lotkowych milionerów bardzo szybko traci to, co zyskało. I tak jak szybko i niespodziewanie stali się milionerami, tak szybko wracają do szarej, biednej rzeczywistości.
Klaudia Michalska
